Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Tenisistki stołowe Zamku Tarnobrzeg grają z beniaminkiem

/DASZ/
Kinga Stefańska będzie silnym punktem tarnobrzeskiej drużyny podczas meczu w Lublinie.
Kinga Stefańska będzie silnym punktem tarnobrzeskiej drużyny podczas meczu w Lublinie. Grzegorz Lipiec
Wydaje się, że wyjazdowy mecz tenisistek stołowych Zamku Tarnobrzeg z beniaminkiem ekstraklasy AZS UMCS Optima Lublin będzie dla naszego zespołu spacerkiem, ale trener Zbigniew Nęcek przestrzega przed lekceważeniem rywalek.

Szkoleniowiec najlepszej drużyny naszego kraju nie chce nawet słyszeć o tym by jego podopiecznym przypisywać punkty za zwycięstwo już przed meczem.

- Niespodzianki i sensacje w sporcie biorą się z tego, że sportowcy wyżej sklasyfikowani, mający na koncie sukcesy w rywalizacji z przeciwnikiem mniej, albo wcale nie utytułowanym lekceważą go. Kiedy zobaczą, że nie jest tak łatwo jak myśleli często jest za późno, bo ten rzekomy słabeusz zdążył już uwierzyć w siebie - mówi trener Nęcek.

Trudno jednak spodziewać się by nasza drużyna nie wygrała i to nie wygrała do zera, ale szkoleniowiec mistrzyń nie daje za wygraną.

- A ja jestem pewien, że nasze rywalki zrobią wiele by nie przegrać do zera. Obowiązuje nas pełna koncentracja przed wyjazdem do Lublina, a przy stole nasze dziewczyny mają pokazać pełen profesjonalizm - mówi.

Warto dodać, że w zespole z Lublina gra między innymi Paulina Krzysiek, która jeszcze cztery miesiące temu reprezentowała barwy tarnobrzeskiego klubu.

Początek sobotniego spotkania w Lublinie o godzinie 16.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Podkarpackie