MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Tenisistki stołowe Zamku Tarnobrzeg w mieście Pelego

Piotr SZPAK [email protected]
Deszcz i chłód nie odstraszył ekipy z Polski od spaceru po plaży.
Deszcz i chłód nie odstraszył ekipy z Polski od spaceru po plaży. archiwum prywatne
Tenisistki stołowe Zamku Tarnobrzeg oraz ich trener przebywają w Brazylii. Trafiły do miasta, w którym mieszkał i grał najsłynniejszy piłkarz świata.

Jesteśmy już w Santos, mieście słynących z gry w tutejszym klubie brazylijczyka Edsona Arantesa Do Nascimento, czyli słynnego Pele. Podróż trwała ponad dobę, ale powoli dochodzimy do siebie - powiedział nam w telefonicznej rozmowie trener Zbigniew Nęcek.

Zawodniczki tarnobrzeskiego klubu Li Qian oraz Kinga Stefańska biorą właśnie udział w Międzynarodowych Mistrzostwach Brazylii. To ostatni impreza z cyklu Word Tour przed Igrzyskami Olimpijskimi w Londynie.

DOBA W CHMURACH

To, że Li Qian będzie uczestniczyć w Igrzyskach było wiadomo już ponad pół roku temu. Teraz pojawiła się szansa, że w olimpijskiej reprezentacji znajdzie się także Kinga Stefańska. Ma ona być rezerwową reprezentacji Polski w turnieju drużynowym. Po wyspaniu się, po 24 godzinach lotu w przestworzach dziewczyny, trener oraz towarzyszący naszej ekipie dwaj kibice marzyli przede wszystkim o tym by się wyspać. Sentymentów jednak nie było. Po kilku godzinach snu trener Nęcek zarządził pobudkę. Ekipa udała się na tamtejszą plażę, akurat aura do całkowitego rozbudzenia się była idealna, lekki deszczyk i chłodnawy wiatr. Temperatura nie przekraczała 18 stopni Celsjusza.

- Poszliśmy na tutejszą siłownię. Kiedy zobaczyłam jak wygląda, to mnie "zamurowało". Urządzenia i technika na poziomie XXII wieku. Dziewczyny solidnie zabrały się do pracy i uzyskały znakomite wyniki - mówi trener Nęcek.

KIBICE Z SĄDU

Z naszym ekipą do Brazlii pojechali dwaj kibice tej drużyny, Edward Loryś, który jest sędzią Sądu Apelacyjnego w Rzeszowie oraz Zygmunt Dudziński, sędzia Sądu Okręgowego w Tarnobrzegu. Oczywiście obaj panowie są w mieście Pelego na własny koszt.

- Atmosfera w naszej grupie jest bardzo sympatyczna i bardzo sie cieszymy, że nasi wierni sympatycy będą nas dopingować w trakcie trwania turnieju. Podczas obiadu w klubowej restauracji miejscowego klubu piłkarskiego FC Santos spotkaliśmy piłkarzy i kibiców tego klubu. Byli bardzo serdeczni. Wiedzą, że u nas odbywają się teraz Mistrzostwa Europy, znają wyniki i twierdzą, że remisy Polaków z Grecją i Rojsą to nasze porażki. Cóż, trzeba było się pogodzić z ich zdaniem. Nie chcieliśmy im wypominać, że przed kilku dniami Brazylia przegrała z Argentyną 3:4 - mówi trener Nęcek.

SPACERY Z FLAGĄ

Stałą pozycją naszej ekipy są krótsze klub dłuższe spacery po Santosie. Nasi nie rozstają się z flagą Tarnobrzega. Kto ich pyta, odpowiadają, że są z Polski, z miasta gdzie jest dużo dobrego sportu. Dla "Małej" jak nazywana jest Li Qian mistrzostwa Brazylii są początkiem ostatniego etapu przygotowań do Igrzysk Olimpijskich w Londynie. Z Brazylii Li Qian wraca w niedzielę do Polski, do Tarnobrzega już nie zawita. Przesiądzie się tylko w Warszawie na samolot do Pekinu. W domu będzie tylko trzy dni, a później rozpocznie specjalne zgrupowanie w Chińskim Ośrodku Przygotowań Olimpijskich. Po dwóch tygodniach treningu w Szanghaju, Li Qian i trener Nęcek udadzą się na kolejny obóz tym razem przez blisko trzy tygodnie trenować będą w Hongkongu.

- Wrócimy do Polski na dzień przed ślubowaniem olimpijskim i szybciutko polecimy do Londynu. My już powoli czujemy atmosferę Igrzysk - dodał szkoleniowiec.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Podkarpackie