Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Terroryzował mieszkańców Nowej Dęby. Ci zagrozili samosądem i linczem

Marcin RADZIMOWSKI
Do tymczasowego aresztu trafił 43-latek z Nowej Dęby (powiat tarnobrzeski), który w tarnobrzeskiej prokuraturze usłyszał zarzuty między innymi gróźb karalnych, pobicia, znieważenia funkcjonariuszy.

Mężczyzna od jakiegoś czasu siał postrach pośród mieszkańców bloku - dawnego hotelu robotniczego przy ulicy Kościuszki. Nie posiada stałego adresu zamieszkania, lecz ostatnio pomieszkiwał u znajomego. Do czasu, kiedy tamten po którejś z awantur postanowił się pozbyć natrętnego gościa.

43-latek siłą wdarł się do mieszkania, grożąc zabójstwem przyłożył właścicielowi nóż do gardła i przeciągnął ostrzem po szyi. Rana na szczęście nie była groźna, ale gospodarz bał się, że awanturnik znów może zaatakować.

- Policjanci z nowodębskiej jednostki otrzymali zgłoszenia od kilku osób, które zostały zaatakowane przez tego mężczyznę. Niekiedy były to wulgarne wyzwiska, innym razem groźby karalne a w jednym przypadku pobicie - mówi prokurator Marcin Kurdziel, zastępca prokuratora rejonowego w Tarnobrzegu.

Ofiarą brutalnego ataku 43-latka padła między innymi 18-letnia mieszkanka wspomnianego bloku przy ulicy Mickiewicza. Mężczyzna zaczepił siedzącą przy bloku dziewczynę, położył jej rękę na ramieniu - gdy ta zdjęła rękę, 43-latek uderzył ją pięścią w twarz, a następnie w brzuch. Matkę, która wstawiła się za dziewczyną, wyzwał od najgorszych.

43-letni mężczyzna ma także na koncie atak na strażników miejskich i żołnierza Żandarmerii Wojskowej, uczestniczących w jednej z interwencji. Oprócz szarpania się z nimi wyzywał ich wulgarnie i groził zabójstwem. Czuł się bezkarny - przed sądem toczy się jego sprawa dotycząca wymuszenia rozbójniczego, a wobec niego stosowany był policyjny dozór (pięć razy w tygodniu o wyznaczonych godzinach musiał stawiać się w jednostce policji).

Jak się dowiedzieliśmy, kilka dni temu grupa mieszkańców bloku przy Kościuszki w obawie o własne bezpieczeństwo zażądała od policji podjęcia stanowczych kroków. Ludzie zagrozili, że jeśli mężczyzna nadal będzie terroryzował lokatorów, dojdzie do samosądu i linczu.

Mężczyzna został zatrzymany. Prokuratura postawiła mu zarzuty i skierowała do sądu wniosek o tymczasowe aresztowanie. Sąd przychylił się do wniosku i umieścił podejrzanego w areszcie na najbliższe dwa miesiące.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Podkarpackie