Tłok w szynobusach, a pociągów z Rzeszowa do Tarnobrzega więcej nie będzie

Czy jest szansa, by na niedawno wyremontowanej linii, z dobrą prędkością i czasem przejazdu, pojawiła się większa liczba pociągów osobowych?

Piotr Olszewski, rzecznik prasowy Przewozów Regionalnych, na tak postawione pytanie udzielił jednozdaniowej odpowiedzi. - Organizatorem regionalnego ruchu kolejowego jest Urząd Marszałkowski Województwa Podkarpackiego.

Jak, więc na sprawę zapatrują się władze województwa?
- Rozkład jazdy pociągów na linii 71 Rzeszów - Tarnobrzeg przez Kolbuszową i Nową Dębę wynika z zapisów umowy ramowej na lata 2010-2012 oraz umowy rocznej na 2011 rok. Projekt rozkładu jazdy uzgodniony został z samorządami lokalnymi przed ogłoszeniem przetargu na świadczenie usług publicznych w transporcie kolejowym - mówi Wiesław Bek, rzecznik prasowy Podkarpackiego Urzędu Marszałkowskiego. Jak dodał, na razie nie wpłynął do organizatora przewozów żaden wniosek dotyczący zwiększenia liczby połączeń na przedmiotowej linii.

- Rozważenie możliwości zwiększenia ilości połączeń na linii nr 71 nastąpi przy opracowywaniu planu transportowego województwa podkarpackiego, którego sporządzenie jest obowiązkiem wynikającym z ustawy o publicznym transporcie zbiorowym - zaznaczył rzecznik.

- Pragnę jednocześnie podkreślić, że zwiększenie ilości połączeń na tej linii jest możliwe przed uchwaleniem planu transportowego, jednakże wiąże się to z zapotrzebowaniem społecznym, zwiększeniem pracy eksploatacyjnej, a tym samym ze zwiększeniem kwoty dofinansowania transportu kolejowego. Na chwilę obecną samorząd województwa podkarpackiego nie dysponuje dodatkowymi środkami finansowymi, które mógłby przeznaczyć na ten cel - podsumował Bek.

Dodajmy, że kolejowe połączenia Tarnobrzega z Rzeszowem cieszą się coraz większą popularnością, a częstokroć w autobusach szynowych obsługujących te trasę brakuje po prostu miejsc.