Budzyński to legenda polskiej muzyki rockowej, wokalista zespołów Armia, 2Tm2,3, Budzy i Trupia Czaszka, wydał też trzy płyty solowe. Artysta, który zaczynał w słynnej punkowej "Siekierze", wziął się także za reżyserię, czego efektem jest "Podróż na Wschód", film, którego scenariusz oparty został o nowelę przedwojennego polskiego pisarza Stefana Grabińskiego. Zafascynowany Grabińskim i koleją "Budzy" nakręcił wspólnie z Łukaszem Jankowskim dzieło, w którym wystąpili także inni muzycy Armii oraz członkowie Kabaretu Mumio.
Publiczność w Stalowej Woli po projekcji filmu, wyświetlanego w ramach "Seansu pod palmą", nagrodziła reżysera brawami. A potem wokalista Armii podczas spotkania prowadzonego przez Andrzeja Szostka, stalowowolskiego socjologa, który pisze doktorat o twórczości Budzyńskiego, opowiadał o swoich planach. Między innymi o pomyśle nakręcenia kolejnego filmu o… ataku UFO na Polskę. Wspominał też dawne czasy, lata 60-te i 70-te, w których według niego wszystko miało lepszy smak, łącznie z jedzeniem, w tym wspomniane kotlety mielone…
- Chętnie zagram też, jeżeli będzie taka możliwość, kolejny koncert w Stalowej Woli, gdzie już występowałem. Znam to miasto, urodziłem się w pobliskim Tarnobrzegu, gdzie miałem babcię, a z dworca ze Stalowej Woli jeździłem pociągiem do Lublina - mówił Budzyński, który wydał ostatnio także autobiograficzną książkę "Soul Side Story". Można ją było kupić po projekcji filmu w Stalowej Woli i uzyskać autograf autora. "Budzy" nie widzi też przeszkód, by w naszym mieście zorganizować wystawę swojego malarstwa.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?