Tonąca kobieta wyratowana z Wisły w Sandomierzu. Pomógł wędkarz i policjanci

Krótko po godzinie 17.30 w poniedziałek służby ratunkowe dostały sygnał, że w wodach Wisły nieopodal mostu w Sandomierzu tonie kobieta. Dyżurny policji skierował na miejsce mundurowych z Oddziału Patrolowo Interwencyjnego, którzy akurat patrolowali okolicę terenowym autem.

- Policjanci podjechali od strony Tarnobrzega. Wjechali najdalej jak to było możliwe, potem pobiegli w kierunku rzeki. W wodzie zauważyli mężczyznę starającego się wydobyć kobietę na brzeg. Ruszyli z pomocą. To było w sześć minut po tym, jak wpłynęło pierwsze zgłoszenie

– relacjonował podkomisarz Damian Janus z zespołu prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Kielcach.

Policjanci wspólnie z wędkarzem wydobyli 39-letnią kobietę z Wisły.

W tym samym czasie na brzeg od strony Sandomierza podjechały cztery zastępy strażaków, łącznie 18 ratowników. Strażaków z Sandomierza wsparli w akcji druhowie z Ochotniczej Straży Pożarnej w Dwikozach, którzy także dysponują łodzią.

- Strażacy zwodowali łodzie, podpłynęli i wrócili z kobietą na miejsce, gdzie znajdowała się karetka. Od razu też zajęli się udzieleniem jej wsparcia psychicznego

– relacjonował akcję młodszy brygadier Andrzej Włodarczyk, zastępca komendanta powiatowego sandomierskiej straży pożarnej.

39-latka została przekazana pod opiekę lekarzy. Policjanci będą ustalać w jakich okolicznościach kobieta znalazła się w wodzie.