Walka o utrzymanie trwa, z czwartej ligi podkarpackiej spadną cztery ostatnie drużyny w tabeli, z miejsc 14-17, ale spadkowiczów będzie więcej, uwzględniając degradacje zespołów z Podkarpacia z trzeciej ligi lubelsko-podkarpackiej. Obecnie Kolbuszowianka zajmuje 7. miejsce w czwartoligowej tabeli, a Sokół - 8, obie drużyny mają po 39 punktów. Z kolei Stal jest jedenasta (36 pkt), a Mokrzyszów czternasty (26), tarnobrzeżanie do trzynastego Strumyka Malawa tracą już 7 "oczek".
- Myślę, że 46 punktów powinno wystarczyć do tego, żeby się utrzymać - mówi Daniel Kijak, trener Sokoła Nisko. -- Nam nie brakowało kłopotów kadrowych, wielu zawodników nie mogło zagrać w ostatnim meczu z Czarnymi Jasło (2:2). Ale liczę teraz na powrót Dyby, Madeja, Wójcika czy Sojeckiego - dodaje.
W ostatnim meczu kontuzji doznał kolejny gracz Sokoła, Mariusz Myszka, który karetką został odwieziony do szpitala. Ale jego uraz nie okazał się na szczęście groźny i piłkarz już trenuje. Do gry w Sokole powinien wrócić też Mateusz Surdy, zabraknie natomiast pauzującego za czerwoną kartkę Michała Serafina. Również Stal Nowa Dęba nie zagra w pełnym składzie.
- Wypadł nam teraz ze składu z powodu nadmiaru kartek Andrzej Dudziak, za granicę wyjeżdża Tomek Diektiarenko - mówi Daniel Młynarczyk, trener Stali.
W Mokrzyszowie nastroje nie mogą być dobre, szanse na utrzymanie są coraz mniejsze.
- Ale trzeba walczyć do końca - mówi Józef Kornatowski, wiceprezes klubu. - U nas nie będzie mógł zagrać pauzujący za kartki Jacek Rożek.
W najbliższej kolejce Sokół gra w sobotę o godzinie 17 z Wisłokiem w Strzyżowie, o tej samej porze Stal rozpocznie mecz z Czarnymi w Jaśle. Mokrzyszów w niedzielę o 11.30 zmierzy się na wyjeździe ze Strumykiem Malawa, a Kolbuszowianka podejmuje w niedzielę o 17 Rzemieślnika Pilzno.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?