Trener piłkarzy Stali Stalowa Wola kończy poszukiwania nowych graczy

Środkowy pomocnik z przeszłością w ekstraklasie znalazł się w kręgu zainteresowań trenera piłkarzy Stali Stalowa Wola, Sławomira Adamusa. Szkoleniowiec na razie nie chce jednak zdradzać jego nazwiska. Trudna sytuacja panuje w Siarce Tarnobrzeg, dzisiaj zbiera się zarząd klubu.

W drugoligowej "Stalówce" trwa kompletowanie składu, do inauguracji nowego sezonu naszej drużynie zostało jeszcze trochę czasu, bo zmierzy się dopiero 15 sierpnia z Pelikanem w Łowiczu. Jak informowaliśmy, dwa pierwsze mecze Stali, z Sokołem Sokółka i Puszczą Niepołomice, zostały przełożone.

DUŻO PRACY

Trener Stali, Sławomir Adamus, chce jak najszybciej zakończyć poszukiwania nowych graczy i mieć "dopięty" skład przed rozpoczęciem ligowych zmagań. Szkoleniowiec szuka jeszcze obrońcy, środkowego pomocnika i napastnika. Wszystko wskazuje na to, że w tym pierwszym przypadku postawi na Macieja Witka z Czarnych Połaniec, zostawi też w składzie innego testowanego defensora, młodzieżowca Tomasza Demusiaka z Roztocza Szczebrzeszyn.

- Dużo pracy trzeba będzie wykonać jeszcze z Demusiakiem, ale to młody i ambitny chłopak - mówi Sławomir Adamus. - Co do środkowego pomocnika, to w miarę dobrze zaprezentował się w naszym ostatnim sparingu Sebastian Hajduk z Sandecji Nowy Sącz, potrafi zagrać jeden na jeden, rzucić piłkę, gorzej natomiast jest u niego z odbiorem. Jestem jeszcze w kontakcie z innym pomocnikiem, z przeszłością w ekstraklasie, sprawa wyjaśni się do wtorku. Konrad Cebula z Górnika Zabrze? On zagrał ostatnio w sparingu Sandecji i wiele wskazuje na to, że chce grać w tym zespole. Szukamy jeszcze też napastnika, ma przyjechać Ukrainiec Aleksandr Tymczyszyn.

Stal w sobotę rozegra kolejny sparing, do południa z Janowianką Janów Lubelskie. Trener Adamus chciałby, by ten mecz kontrolny rozegrany został na wyjeździe, ale nie wiadomo, czy się uda, bo stadion Janowianki jest w remoncie.

DZISIAJ DECYZJA

Dziś przed południem na swym kolejnym posiedzeniu zebrać ma się zarząd Klubu Sportowego Siarka Tarnobrzeg. Podjęte mają zostać decyzje odnośnie losów tarnobrzeskiej drużyny. Przypomnijmy, że podczas piątkowego posiedzenia zarządu klubu definitywną rezygnację złożył prezes Antoni Jakubowicz. Ze względu na bardzo trudną sytuację finansową rozważano nawet możliwość wycofania drużyny z rozgrywek III ligi. Wokół klubu zrobiła się wielka wrzawa. Prezydent Tarnobrzega, Jan Dziubiński, stwierdził, iż nie chce nawet słyszeć od działaczy klubu, że ci wycofają drużynę z trzeciej ligi. Piłkarze Siarki nie będą dziś trenować, w klubie zjawią się we wtorek, miejmy nadzieję, że usłyszą wreszcie optymistyczne informacje.

- Nasi piłkarze dostali w minionym tygodniu wolną rękę w szukaniu sobie nowych klubów, a jednak przyszli na sobotni sparing z Alitem. Pokazali, że zależy im na reprezentowaniu tego klubu, ani przez moment nie pomyśleli o tym, by strajkować, wiedzieli, że to nic nie da. Tej drużynie trzeba pomóc, nie można zniszczyć seniorskiej piłki w Tarnobrzegu - stwierdził trener piłkarzy Siarki, Adam Mażysz.
W sobotę piłkarze Siarki Tarnobrzeg mają rozegrać na głównej płycie stadionu przy Al. Niepodległości ostatni sparing przed inauguracją trzecioligowego sezonu. Przeciwnikiem ma być drużyna Radomiaka Radom.