Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Trwają poszukiwania nowego trenera dla Stalówki

Grzegorz Lipiec
Grzegorz Lipiec
Trenerem Stali Stalowa Wola raczej nie zostanie Sławomir Adamus (w środku).
Trenerem Stali Stalowa Wola raczej nie zostanie Sławomir Adamus (w środku). Grzegorz Lipiec
Niedzielna porażka 2:3 z Polonią Bytom była bardzo bolesna dla Stali Stalowa Wola. Przede wszystkim zielono-czarni nadal tkwią w beznadziejnej serii spotkań bez wygranej. Wydłużyła się ona już do dziewięciu spotkań. Na domiar złego Stal nie traci punktów tylko na wyjazdach, ale i w swojej twierdzy, czyli przy ulicy Hutniczej. Wcześniej było to nie do pomyślenia.

Niedzielna porażka 2:3 z Polonią Bytom była bardzo bolesna dla Stali Stalowa Wola. Przede wszystkim zielono-czarni nadal tkwią w beznadziejnej serii spotkań bez wygranej. Wydłużyła się ona już do dziewięciu spotkań. Na domiar złego Stal nie traci punktów tylko na wyjazdach, ale i w swojej twierdzy, czyli przy ulicy Hutniczej. Wcześniej było to nie do pomyślenia.

Trener Andrzej Kasiak złożył rezygnację i wszystko wskazuje na to, że zielono-czarni będą mieli w tym tygodniu nowego szkoleniowca.

Dymisja została przyjęta i teraz działacze Piłkarskiej Spółki Akcyjnej Stal zabrali się do ostrej pracy. Jak sami potwierdzają jest kilku kandydatów na to stanowisko. Wszystko ma się jednak wyjaśnić do środy.

- Prowadzimy rozmowy z potencjalnymi następcami. Wiemy, że czasu na zmiany nie jest zbyt dużo. Do środy znane będzie nazwisko nowego trenera - mówi Mariusz Szymański, prezes Piłkarskiej Spółki Akcyjnej Stal Stalowa Wola.

Trenerem Stalówki raczej nie zostanie Sławomir Adamus, który obecnie jest koordynatorem szkoleniowym w Stalówce. Na nieoficjalnej giełdzie nazwisk pojawiają się takie trenerskie postaci, jak Ryszard Kuźma. 54-letni Ryszard Kuźma w przeszłości pracował choćby ze Stalą Rzeszów, Siarką Tarnobrzeg czy ostatnio Miedzą Legnica. Był też asystentem w Lechu Poznań i to właśnie wtedy mógł świętować zdobycie tytułu mistrzowskiego. Po tym, jak rozstał się z Siarką krótko prowadził pierwszoligową Miedź Legnica. Tam jednak działacze nie byli zadowoleni z jego pracy.

51-letni Krzysztof Łętocha natomiast znany jest z pracy jako trener chociażby w Okocimski Brzesko, Stali Rzeszów czy Stali Mielec. Obecnie jest właśnie drugim trenerem u biało-niebieskich. Mielczanie są liderem drugiej ligi i pewnie kroczą do awansu na zaplecze ekstraklasy. Gdyby udało się namówić do pracy w Stalówce Krzysztofa Łętochę byłby to na pewno ciekawy ruch.
We wtorek bez zatrudnienia został Jacek Magnuszewski. 44-letni szkoleniowiec ostatnio prowadził Radomiak Radom. Wykonał tam kawał świetnej pracy, bo drużyna ta awansowała do drugiej ligi i obecnie jest w czołowej ósemce tej klasy rozgrywkowej. To byłby na pewno ciekawy ruch działaczy Stalówki.

Wraz z trenerem Kasiakiem odejdzie także i Łukasz Wilk, który był jego asystentem. Trzeba przyznać, że jest to ostatni moment na przeprowadzenie zmian w zespole. Teraz przed zielono-czarnymi spotkania z drużynami z czołówki tabeli, a punkty są bardzo potrzebne, bo strefa spadkowa jest coraz bliżej. W niedzielę Stalówka zagra na wyjeździe z Puszczą Niepołomice, która dawno nie przegrała.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Podkarpackie