Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Trzydniowa zbiórka uliczna dla Bartusia z Sandomierza podsumowana. Do puszek trafiło prawie 40 tysięcy złotych

Klaudia Tajs
Zbiórkę uliczną organizował sztab kibicujących Bartusiowi wolontariuszy. Mimo pandemii udało się zorganizować atrakcyjne wydarzenie, w ramach którego odbyło się kilka przedsięwzięć. Wszystkim wydarzeniom, przyświecał jeden cel. Zapełnić puszki dla Bartusia.
Zbiórkę uliczną organizował sztab kibicujących Bartusiowi wolontariuszy. Mimo pandemii udało się zorganizować atrakcyjne wydarzenie, w ramach którego odbyło się kilka przedsięwzięć. Wszystkim wydarzeniom, przyświecał jeden cel. Zapełnić puszki dla Bartusia. archiwum organizatorów
Prawie 40 tysięcy złotych zebrano do puszek podczas trzydniowej zbiórki, jaką zorganizowano w Sandomierzu, w majowy weekend z przeznaczeniem dla małego Bartusia Przychodzkiego. To kropla w morzu potrzeb, bo najdroższy lek świata – nowoczesna terapia genowa, która może uratować życie małego sandomierzanina kosztuje ponad 9 milionów złotych

To była majówka zupełnie inna niż wszystkie w Sandomierzu od dotychczasowych. Mimo kapryśnej pogody oraz pandemii sandomierską starówkę odwiedziło setki turystów oraz mieszkańców, którzy dołączyli do #9milionówserc dla Bartusia chorego na rdzeniowy zanik mięśni i odbywającej się przez cały długi weekend charytatywnej zbiórki ulicznej. Rodzice chłopca byli cały czas obecni. - Bez was, dobrych ludzi, my tych pieniędzy nie zbierzemy - apelował Łukasz Przychodzki, tato Bartusia.

Zbiórkę uliczną organizował sztab kibicujących Bartusiowi wolontariuszy. Mimo pandemii udało się zorganizować atrakcyjne wydarzenie, w ramach którego odbyło się kilka przedsięwzięć. Wszystkim wydarzeniom, przyświecał jeden cel. Zapełnić puszki dla Bartusia. Wparciem byli wolontariusze, którzy przez wiele godzin przemierzali z puszkami po wszystkich zakątkach i z uśmiechem na twarzy, zachęcać do ich zapełniania. W gronie wolontariuszy była Julia z Ćmielowa i Lenka z Sandomierza. Dziewczynki przez kilka godzin kwestowały w obrębie Rynku. Dlaczego? - Jestem wolontariuszem, bo zachęciła mnie Julka do wspólnego zbierania pieniążków dla Bartusia - przyznała dziewczynka. - O Bartusiu wiem tyle, że jest chory na zanik mięśni i potrzebuje dużo pieniążków.

Zobacz relację z pierwszego dnia zbiórki: W Sandomierzu biją rekord serduszek dla Bartusia Przychodzkiego chorego na rdzeniowy zanik mięśni!

Jej koleżanka Julka dodała, że sama cieszy się z tego, że jest zdrowa, dlatego docenia to, jak ważna jest pomoc dla rodziców chłopczyka, którzy zbierają pieniądze na bardzo kosztowne leczenie. - Chcę pomóc choremu dziecku, które ma przed sobą całe życie - powiedziała Julka. - Szkoda mi tego chłopczyka, że musi przeżywać takie chwile.

Wieczorny spacer Nordic Walking po Sandomierzu – zakończył pierwszy dzień zbiórki ulicznej, w sobotę 1 maja. Uczestnicy spaceru przebyli ponad 5 kilometrów trasą wiodącą przez główne atrakcje miasta. To była już druga „spacerowa” akcja dla Bartusia, a jej organizatorzy zapowiadają kolejne. Z Annopola przyjechali na marsz Magdalena Rudziejewska Rudziewicz i Wojciech Rudziejewski Rudziewicz, reprezentujący stowarzyszenie mieszkańców gminy Annopol Szansa. - Pomagamy Bartkowi kolejny raz - powiedziała pani Magdalena. - Ósmego marca był marsz dla Bartka i kiermasz charytatywny. Nasza Nadwiślańska Grupa Poszukiwawcza także zbierała pieniądze. To już czwarta akcja dla Bartka. Annopol - Sandomierz łączy Wisła. Kliknij i czytaj więcej

Mobilna Pocztówka dla Bartusia – słynny już w Sandomierzu „marcożuk” pełnił rolę pocztówki na czterech kółkach, na której można było zostawić dla Bartusia pozdrowienia. Dodatkowo w niedzielę 2 maja za kierownicą żuka usiadł sam Burmistrz Sandomierza – Marcin Marzec, który za datki do puszki zabierał chętnych turystów żukiem na wycieczkę po Sandomierzu.

Zobacz relację z drugiego dnia zbiórki: Wielka Sandomierska Zbiórka Uliczna dla Bartusia Przychodzkiego. Były przysmaki od kół gospodyń wiejskich i balony!

Magiczne amulety z serduszkiem przygotowane przez siostrę Bartusia Alę – można je było znaleźć w różnych miejscach na sandomierskim rynku. Kto odnalazł amulet otrzymał w namiocie organizatorów pamiątkowy magnes lub kubeczek ze zdjęciem Bartusia.

W niedzielę, 2 maja atrakcją był pokaz balonów. O godzinie 14 przed ratuszem wypuszczono w niebo setki kolorowych balonów. Mają one za zadanie przekazać światu wiadomość, że pełny nadziei malutki Bartuś z Sandomierza wierzy w ludzi i mocno liczy na ich pomoc.

W niedzielę i poniedziałek do grona wolontariuszy dołączyły panie z kół gospodyń wiejskich, z terenu powiatu sandomierskiego. Słodkie wolontariuszki przygotowały ciasta i przekąski i zapraszały do udziału w zbiórce.

W poniedziałek 3 maja na płycie rynku i bulwarach pojawili się fani motoryzacji wraz ze swoimi oryginalnymi samochodami. Oni także zachęcali do pomocy Bartusiowi.

Zobacz relację z trzeciego dnia zbiórki: Trzeci dzień Wielkiej Sandomierskiej Zbiórki Ulicznej dla Bartusia. Mimo pogorszenia pogody sprzymierzeńcy nie zawiedli

Trwający w mediach społecznościowych challenge #9milionówserc, na wzór słynnego już na całą Polskę wyzwania #gaszynchallenege. Zadaniem uczestników zabawy jest poinformowanie o dołączeniu do #9milionówserc dla Bartusia, umieszczenie na swoim profilu zdjęcia z serduszkiem, wpłacenie 10 zł do skarbonki na stronie siepomaga.pl/9milionowserc i nominowanie do zabawy kolejnych osób. Do zabawy można dołączyć w każdym momencie – szczegóły na blogu na Facebook – Bartuś Przychodzki kontra SMA.

Trzydniową zbiórkę uliczną dla Bartusia zakończył Wieczorny pokaz fire show w wykonaniu Teatru Ognia z Sandomierza.
Malutki Bartuś z Sandomierza choruje na SMA (ang. spinal muscular atrophy), czyli rdzeniowy zanik mięśni. To ciężka choroba rzadka, w której z powodu wady genetycznej obumierają neurony w rdzeniu kręgowym odpowiadające za skurcze i rozkurcze mięśni. Brak impulsów nerwowych prowadzi do uogólnionego osłabienia i postępującego zaniku mięśni szkieletowych, a w ostateczności – do częściowego albo całkowitego paraliżu.

Bartuś jest codziennie rehabilitowany zarówno pod okiem specjalistów, jak i w domu. Dla dziecka to bardzo trudne ćwiczenia, okupione bólem, płaczem i strachem. Niszczycielski pochód choroby ma również powstrzymać lek (Spinraza), który chłopiec otrzymuje regularnie w postaci zastrzyków do rdzenia kręgowego, i który niestety musi przyjmować w takiej formie do końca życia.

Dlatego tak ważne jest, żeby Bartuś mógł skorzystać z alternatywnego leczenia – nowoczesnej terapii genowej (Zolgensma) uznawanej za najdroższy lek świata. Jest ona w tym momencie jego największą szansą. Polega na zastąpieniu uszkodzonego genu SMN1 jego sprawnie działającą kopią i podaje się ją chorym w drodze jednorazowego wlewu. Może skutecznie powstrzymać raz na zawsze postęp choroby, w szczególności u takich małych dzieci jak Bartuś, u których objawy choroby pojawiły się niedawno.

Publiczna zbiórka pieniędzy na leczenie Bartusia będzie trwała kolejne miesiące, a Kibice Bartka już szykują kolejne akcje charytatywne. Wpłat można dokonywać cały czas bezpośrednio poprzez Internet na stronach www.siepomaga.pl/bartus-sma lub www.siepomaga.pl/9milionowserc. Można także pomóc Bartusiowi wysyłając SMS: NUMER 72365 , TREŚĆ 0116442 (koszt sms 2,46 zł brutto z VAT)

W środę 5 maja o godzinie 12 zebrano około 1 740 00 złotych i potrzeba zebrać kolejne około 7 780 000 złotych. To kosmiczna kwota, której rodzice Bartusia sami nie zbiorą, dlatego tak ważne jest żeby do pomocy Bartusiowi włączyły się kolejne tysiące i miliony osób. Zbiórka dla Bartka jest prowadzona przez siepomaga.pl - Zobacz

O aktualnościach dotyczących działań wspierających zbiórkę można poczytać na Bartusiowym blogu na portalu Facebook – Bartuś Przychodzki kontra SMA, a także na grupie Kibiców Bartka, gdzie prowadzone są licytacje charytatywne: Facebook – Bartuś – Pogromca SMA – Licytacje.

Wpłaty poprzez przelewy bankowe:
Fundacja “Serca dla Maluszka”
ul. Kowalska 89 m.1 43-300 Bielsko-Biała
Bank Millennium S.A. 85 1160 2202 0000 0001 9214 1142

W tytule przelewu prosimy wpisać: 1792 Bartłomiej Przychodzki

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Trzydniowa zbiórka uliczna dla Bartusia z Sandomierza podsumowana. Do puszek trafiło prawie 40 tysięcy złotych - Echo Dnia Świętokrzyskie

Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Podkarpackie