Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Tylko pięćdziesiąt pięć osób mogło wymienić monety w Stalowej Woli

Zdzisław Surowaniec
Zdzisław Surowaniec
Tłok przy wymianie „starych” pięciozłotówek na jubileuszową monetę z wizerunkiem dawnej dyrekcji Huty Stalowa Wola, nie starczyło dla wszystkich chętnych
Tłok przy wymianie „starych” pięciozłotówek na jubileuszową monetę z wizerunkiem dawnej dyrekcji Huty Stalowa Wola, nie starczyło dla wszystkich chętnych Zdzisław Surowaniec
W Miejskim Domu Kultury kilkaset osób mogło w piątek wymienić monetę pięciozłotową na jubileuszową monetę o nominale 5 zł z serii „Odkryj Polskę” – Centralny Okręg Przemysłowy”, z wizerunkiem dawnej dyrekcji Huty Stalowa Wola.

Moneta została wybita przez Narodowy Bank Polski z okazji 80. rocznicy powstania Centralnego Okręgu Przemysłowego z inicjatywy Muzeum Regionalnego w Stalowej Woli. NBP przygotował dla mieszkańców Stalowej Woli tylko 550 sztuk, dlatego zapowiedź spotkała się z dużym zainteresowaniem.

Jednak o zapowiedzianeej godzinie 10.30 chętni do wymiany monety tłoczyli się w holu Miejskiego Domu Kultury i czekali na otwarcie. Jak się okazało, z przybyciem spóźnił się przeddstawiciel narodowego banku. Kiedy w końcu drzwi się otworzyły, monety rozeszły sie szybko njak ciepłe bułeczki i nie starczyło dla wszystkich chętnych.

Zdruzgotany był Kazimierz Linda, któremu przed nosem zakrakło monet. Tak to relacjonował: - W anonsach zachęcano, że kilkaset osób otrzyma możliwość wymiany monet. Już od godzin rannych ustawiła się kolejka, która wydłużyła się na całą długość głównego holu MDK. Była - a jakże - prasa, telewizja. Media dopisały. Oczekujących zignorowano, monety dostarczono z półgodzinnym opóźnieniem. Organizator nie raczył przeprosić, bo po co? Jak się okazało, pracownica NBP w Rzeszowie przywiozła „portmonetkę” monet - 550 sztuk dla zapowiedzianych kilkuset osób. Sprzedawano po 10 sztuk. Z prostego wyliczenia wynikło, że dla 55 chętnych. Okazało się, że byłem 56 w kolejce. Kiedy dotarłem do „ołtarzyka”, jako pierwszy usłyszałem, że monet zabrakło. Straciłem więc ponad półtorej godziny na oczekiwanie na zrobienie ze mnie idioty. Resztę chętnych paniusia, nie znająca słowa „przepraszam” (widocznie takowe nie znajduje się w słowniku NBP) przekazała jnformację, że „chętni mogą nabyć upragnione numizmaty w Narodowym Banku Polskim w Rzeszowie przy ulicy 3 Maja. Ze strony organizatora akcji nie było nikogo (bo po co tłumaczyć się przed „zdenerwowaną i oszukaną hołotą”?). Ponad sto osób odeszło z kwitkiem, zawiedzionych, zdenerwowanych. Większość pomstowała na wszystko wokół. Akcję można jedynie nazwać „artystyczną akcją robienia z ludzi idiotów”. I pod tym względem akcja okazała się całkowicie udana. Ludzie stracili czas, nadzieję na posiadanie cennej pamiątki, a nade wszystko - wiarę w uczciwość organizatorów całej tragikomedii.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: RPP zdecydowała ws. stóp procentowych? Kiedy obniżka?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Podkarpackie