Od koszmaru, jaki spotkał dziesięciolatkę z powiatu niżańskiego, minęły ponad cztery lata, lecz dopiero niedawno dziecko wyjawiło prawdę. Wcześniej bowiem dziewczynka nie miała świadomości, jaką krzywdę wyrządził jej brat własnej matki. Zresztą zabronił komukolwiek mówić o tamtym "grzybobraniu".
Zimą na grzybobranie
O śledztwie prowadzonym przez Prokuraturę Rejonową w Nisku, dowiedzieliśmy się nieoficjalnie. Dziecięcy koszmar rozegrał się w jednej z małych miejscowości koło Niska. W czasie ferii zimowych, dziesięciolatka przebywała u babci, gdzie mieszkał też jej wujek, wówczas 34-letni mężczyzna.
- Któregoś dnia zaproponował dziecku wspólne wyjście na grzybobranie. Dziewczynka się zgodziła, nie uświadamiając sobie, że przecież jest zima i na grzybobrania się nie chodzi. Dziecko jest jednak lekko upośledzone - mówi nam jeden z niżańskich policjantów, prosząc o anonimowość.
Wyjawiła tajemnicę psychologowi
Podczas rozmowy z psychologiem dziewczynka (obecnie 14-letnia) wyjawiła skrywaną przez kilka lat prawdę. Opowiadała, jak tamtego dnia w lesie wujek położył ją na ziemi i rozebrał. Sam także zdjął spodnie. Miał wykorzystać dziecko seksualnie!
Za to przestępstwo póki co sprawca nie został skazany, usłyszał natomiast wyrok Sądu Rejonowego w Stalowej Woli w innej sprawie. Skazany został na rok i cztery miesiące więzienia za wyłudzenie kredytu bankowego w wysokości 3,6 złotych. Mężczyzna przedłożył w jednym ze stalowowolskich banków sfałszowane zaświadczenie o zatrudnieniu, gdy tymczasem nigdzie nie pracował.
Kiedy wyrok się uprawomocnił, skazany nie zgłosił się do zakładu karnego by odbyć karę. Przepadł jak kamień w wodę. Od tamtego czasu poszukiwany jest listami gończymi. Jak się dowiedzieliśmy, ostatnio ustalono, że 38-latek przebywa na terytorium Wielkiej Brytanii, najprawdopodobniej w Irlandii. Dlatego też wszczęta zostanie procedura poszukiwania go i zatrzymania na mocy Europejskiego Nakazu Aresztowania.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?