Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Uczestniczka Warsztatów Terapii Zajęciowej ma ulubioną pracę, własne mieszkanie i plany na przyszłość

Klaudia TAJS [email protected]
Monika przy maglownicy.
Monika przy maglownicy. K. Tajs
- Do moich kolegów apeluję, żeby nie bali się pracować, do pracodawców, by przygarnęli ich pod swoje skrzydła - mówi 31-letnia Monika spod Tarnobrzega.

Monika jest pierwszym uczestnikiem Warsztatów Terapii Zajęciowej, który codziennie chodzi do ulubionej pracy, ma swoje mieszkanie, kochających rodziców i plany na przyszłość.

Monika pochodzi z niewielkiej miejscowości Chmielów koło Tarnobrzega. Po ukończeniu krawieckiej szkoły zawodowej w Sandomierzu trafiła do Tarnobrzega, na zajęcia Warsztatów Terapii Zajęciowej. Zofia Warga, szefowa warsztatów, przyznaje, że w kilkunastoletniej historii działalności jej placówki tylko Monice udało się zrealizować wszystkie marzenia. - Ona od początku była niesamowita - mówi Zofia Warga. - Działała w naszej radzie młodzieżowej, organizowała niemal wszystkie imprezy. Wszędzie było jej pełno. Poza tym, uwielbiała czytać. Do dzisiaj pamiętam, jak wymykała się z warsztatów do pobliskiej filii Biblioteki Publicznej, by wypożyczyć książki.

KOCHANA CÓRCIA

Mama Moniki o córce może mówić długo. - Jest taka kochana i pracowita - mówi. - Przyszła na świat jako wcześniak, w ósmym miesiącu ciąży. W tamtych czasach medycyna nie była na tyle rozwinięta. Dlatego, mimo pracy rehabilitantów i naszej, córka otrzymała drugą grupę inwalidzką. Poszła na zajęcia do Warsztatów Terapii Zajęciowej, bo nie było dla niej innego miejsca. Jednak jej schorzenie jest minimalne.

Rodzice wspierali Monikę od najmłodszych lat. Zadbali o jej wykształcenie i sprawność. Przez cały czas dążyli, żeby w przyszłości mogła być kowalem swojego losu. - Na początku stycznia tego roku kupiliśmy jej mieszkanie - cieszy się mama Moniki. - To ogromny wydatek, ale warto było. Musimy jeszcze sporo zainwestować, ale dla Moniki warto.

WŁĄCZONA W AKTYWIZACJĘ

Aktywizacja zawodowa warsztatów przy Alejach Niepodległości w Tarnobrzegu ruszyła w 2006 roku. Trenerom pracy udało się znaleźć kilku pracodawców, którzy przyjmowali na bezpłatne praktyki ich podopiecznych. W gronie kilku chętnych była także Monika. - Na początku była w krainie zabaw dla dzieci, ale tam się nudziła - wspomina Jadwiga Barańska, trener pracy z Warsztatów Terapii Zajęciowej w Tarnobrzegu. - Potem praktykowała w filii Miejskiej Biblioteki Publicznej na osiedlu Dzików. Wspólnie z koleżanką Kasią obkładały książki, pomagały bibliotekarkom, ale to nadal nie było to, co chciałaby robić.

W listopadzie 2006 roku do drzwi warsztatów zapukał obecny pracodawca Moniki. Mężczyzna szukał terenowego oddziału Państwowego Funduszu Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych. - W tym momencie szefowa wyszła na korytarz i zapytała, po co mu oddział PFRON - wspomina Jadwiga Barańska. - Kiedy ten przyznał się, że szuka pracownika, temat rozwinął się. Skończyło się na tym, że mężczyzna zaproponował naszej Monice pracę w pralni chemicznej w Nowej Dębie.

Po kilku tygodniach stażu właściciel pralni zaproponował jej stałą pracę. - Pracuje w niepełnym wymiarze godzin, bo pobiera jeszcze rentę socjalną - dodaje jej opiekunka. - Monika kocha swoją pracę, zresztą zapytajcie ją sami.

MOJE KRÓLESTWO

Monika w pralni wita nas z otwartymi rękami. - Zapraszam, to moje królestwo - pokazuje. - Pokażę swoje stanowiska. To magiel, a to deska i żelazko. Bardzo lubię prasować. Z koszulą radzę sobie w 15 minut. Czasami posprzątam. Pakuję także wyczyszczoną odzież w worki.

Szczęśliwa kobieta zapewnia, że nigdy nie zmieniłaby pracy. - Dlatego apeluję do pracodawców, by dali szansę moim koleżankom i kolegom, którzy chcą pracować - mówi Monika. -Żeby się nie bali, bo na pewno sobie poradzą.

WESOŁY PRACOWNIK

Dorota Krasoń, kierownik nowodębskiej prali, o Monice mówi tylko dobre rzeczy. - Jest obowiązkowa i bardzo pracowita - wylicza. - Wie, co, kiedy i jak trzeba zrobić. Jest bardzo pogodna i uczynna. Nie ma wśród nas drugiej tak wesołej osoby.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Podkarpackie