MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Udany debiut Dujszebajewa! Polacy o krok od Rio de Janeiro

Paweł Kotwica
W pierwszym meczu rozgrywanego w Gdańsku olimpijskiego turnieju klasyfikacyjnego piłkarzy ręcznych, Polska pokonała Macedonię. Polakom brakuje jednego zwycięstwa do awansu na igrzyska w Rio de Janeiro.

Polska - Macedonia 25:20 (13:9)
Polska: Szmal (1-60 min, 15 obron), Wichary (na dwa karne, 0 obron) - Wiśniewski 1, Jachlewski - M. Jurecki 4, Bielecki 7 (4), Chrapkowski - Krajew-ski 4, Masłowski - Lijewski 3, Rojewski - Daszek 2 (1), Szyba 1 - B. Jurecki 2 (1), Syprzak 1, Kus.
Macedonia: Ristowski (1-36 min i na jednego karnego, 6 obron), Mitrewski (36-60 min i na jednego karnego, 7 obron) - Manaskow 3 (1), Stoiłow 3, K. Łazarow 8 (2), Mitkow 1, Jonowski, Taleski, Mirkulowski, Markoski, Mojsowski, Pribak 1, Georgiewski 4, Kuzmanowski.

Karne. Polska: 6/7 (rzut B. Jureckiego obronił Mitrewski). Macedonia: 4/6 (rzuty Łazarowa i Manaskowa obronił Szmal). Kary. Polska: 8 minut. Macedonia: 10 minut.
Przebieg: 1:0, 1:1, 3:1, 3:3, 4:3, 4:4, 7:4, 7:5, 9:5, 9:7, 10:7, 10:8, 12:8, 12:9, 13:9 – 15:9, 15:10, 16:10, 16:11, 17:11, 17;12, 19:12, 19:13, 20:13, 20:14, 21:14, 21:15, 23:15, 23:19, 24:19, 24:20, 25:20.
Sędziowali: J. Eliasson (Islandia), A. Palsson (Islandia). Widzów: 9000.
Udany debiut Tałanta Dujszebajewa w roli selekcjonera reprezentacji Polski. Nasz zespół ograł najtrudniejszego rywala w turnieju i drzwi do igrzysk szeroko mu się otwarły.

Biało-czerwoni wykonali w tym spotkaniu tytaniczną pracę w defensywie. Skupili się przede wszystkim na asie Macedończyków, Kiryle Łazarowie, który może rzucił, co miał rzucić, ale agresywne krycie Adama Wiśniewskiego, a potem wracającego do kadry Mateusza Jachlewskiego zakłóciło jego współpracę z pozostałymi rozgrywającymi, którzy byli całkowicie bezproduktywni. W reprezentacji zadebiutował Mateusz Kus z Vive Tauronu Kielce i zagrał przyzwoicie. Bardzo dobrze przez cały mecz bronił Sławomir Szmal.
Dujszebajew zaskoczył, na środku rozegrania stawiając na skrzydłowego Przemysława Krajewskiego, który radził sobie bardzo dobrze. Nasz zespół prowadził od początku spotkania i poza kilkoma momentami w pierwszej połowie, kiedy rywale zbliżyli się na dwie bramki, w pełni kontrolowali przebieg spotkania. W 50 minucie po golu Karola Bieleckiego było 23:15 i wiadomo było, że Polacy wygrają to spotkanie. Mimo że od tego momentu stracili cztery bramki z rzędu, to o powtórce ze styczniowego meczu z Krakowa, gdy Macedończycy doszli nas na różnicę jednego gola, nie mogło być mowy.

Za najlepszego zawodnika meczu uznano Michała Jureckiego z Vive Tauronu.

- Jestem bardzo zadowolony z gry zespołu, graliśmy lepiej w obronie, niż w ataku, bo mieliśmy za mało treningów, żeby to przećwiczyć. - powiedział po meczu Tałant Dujszebajew. - Polska drużyna pod wodzą Dujszebajewa zagrała inaczej, niż w styczniu, zdecydowanie lepiej w obronie - mówił trener Macedonii, Ivica Obrvan.

W sobotę Polska gra z Chile, w niedzielę z Tunezją. Oba mecze o 20.30. W innym piątkowym meczu Tunezja pokonała Chile 35:29 (17:12). Do turnieju w Rio de Janeiro awansują dwa najlepsze zespoły turnieju.
Paweł Kotwica, Elżbieta Święcka z Gdańska

Powiedzieli po meczu:

Tałant Dujszebajew, trener reprezentacji Polski: - Jestem bardzo zadowolony z mojego pierwszego meczu jako trenera reprezentacji Polski. Graliśmy lepiej w obronie niż w ataku, bo mieliśmy za mało czasu na treningach, by przećwiczyć system gry w ataku. Jesteśmy bardzo wdzięczni naszym kibicom za doping przez cały mecz. Byli naszym ósmym zawodnikiem. Jestem zadowolony z gry Przemysława Krajewskiego, który zagrał na środku, choć to nie jest jego pozycja. Mamy problem ze środkowym rozegraniem. Wszyscy nasi zawodnicy grający na tej pozycji są kontuzjowani i ktoś musi grać.

Ivica Obrvan, trener reprezentacji Macedonii: - Polska drużyna wygrała zasłużenie i gratuluję im. To była trudna gra przeciwko jednej z najlepszych drużyn w Europie, która na dodatek grała w domu. Mieliśmy problemy z grą w ataku, a Polska była świetna w obronie. Jestem zadowolony z postawy moich zawodników, z tego, jak walczyli do samego końca. Udało nam się zniwelować różnicę z dziewięciu do pięciu bramek. Przyjechaliśmy tu, by znaleźć się wśród dwóch drużyn, które pojadą do Rio. Sobotni mecz będzie dla nas decydujący.

Nikola Mitrevski, bramkarz reprezentacji Macedonii: - Gratuluję zwycięstwa polskiej drużynie. Zagraliśmy dobrze, ale mieliśmy trudne momenty, nie wykorzystaliśmy kilku sytuacji w ataku i Polska te sytuacje wykorzystała. Przegraliśmy, ale graliśmy jest jedną z najsilniejszych drużyn w Europie. Mecz z Tunezją jest dla nas najważniejszy.

Michał Jurecki, rozgrywający reprezentacji Polski: - Chcę podziękować wszystkim kibicom, którzy zawsze nas wspierają, zwłaszcza w tych ciężkich momentach. Wiadomo, co było w styczniu. Chcemy o tym jak najszybciej zapomnieć. Mamy nową kartę i walczymy o nasze marzenia. W tym turnieju nie ma miejsca na pomyłki. Chcemy wygrać wszystkie spotkania. Wygraliśmy już pierwsze, zagraliśmy dobrze, ale jeszcze jest dużo do poprawienia. Nie mieliśmy zbyt dużo czasu, by wszystko dopracować, ale wydaje mi się, że jesteśmy na dobrej drodze do Rio.

Bartosz Jurecki, obrotowy reprezentacji Polski: - Było widać lekką nerwowość trenera na ławce. Od 15 minuty kontrolowaliśmy przebieg meczu, ale Macedończycy pokazali, że walczą do końca. Od pierwszego dnia zgrupowania było widać wielkie zaangażowanie Przemka Krajewskiego. Dużo rozmawiał z trenerem, z chłopakami z Kielc. Myślę, że pokazał się z bardzo dobrej strony. Dobrze się czuje przy grze 5-1, ma świetne warunki i mocny rzut, więc radzi sobie w grze sam na sam.

Sławomir Szmal, bramkarz reprezentacji Polski: - Każdy trener ma swój pomysł na prowadzenie drużyny, meczu i treningi u nie chciałbym porównywać tego co było i jest. Wielki respekt dla Krajewskiego i Masłowskiego za to, co pokazali w meczu z Macedonią. Krajewski zagrał swoje pierwsze spotkanie na pozycji rozgrywającego. W tym krótkim czasie, bo mieliśmy niewiele treningów, zawodnicy, którzy nie grają na co dzień z trenerem Dujszebajewem, musieli przyjąć ogrom wiedzy. Śmiejemy się, że mają teraz głowę jak arbuz, bo tych informacji było sporo. A to tylko część tego, co trener chce nam przekazać. Teraz masa pracy przed nami.

Mateusz Jachlewski, skrzydłowy reprezentacji Polski: - Myślę, ze Macedończycy zagrali na sto procent swoich możliwości. A my zrealizowaliśmy swoje założenia przedmeczowe. Mogliśmy wygrać większą liczbą bramek. Byliśmy dobrze przygotowani taktycznie. Oczywiście, zdarzały się błędy w obroni i ataku, ale z każdym treningiem będzie ich mniej. Tęskniłem za grą w reprezentacji.

Piłka ręczna. Polska wygrała z Macedonią! Pierwszy krok do R...

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Udany debiut Dujszebajewa! Polacy o krok od Rio de Janeiro - Echo Dnia Świętokrzyskie

Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Podkarpackie