Udany występ karateków z Tarnobrzega oraz Nowej Dęby

W Mistrzostwach wystartowało 243 zawodników z 11 klubów Podkarpacia, a połączona ekipa tarnobrzeżan oraz nowodębian liczyła aż 43 osoby. W autokarze wiozącym karateków na zawody starczyło miejsca dla niektórych rodziców. Zawody w różnych kategoriach wiekowych trwały przez cały dzień, więc pozostali rodzice dojechali indywidualnie by kibicować swoim pociechom.

Z reprezentantów klubu z Nowej Dęby drugie miejsce w rywalizacji juniorów zajął Przemysław Wit, a trzecie Dawid Tomczyk. Obaj spotkali się ze sobą w półfinale i po równej walce głosami sędziów bocznych 3:1 wygrał Przemek.

Znacznie więcej sukcesów odnieśli tarnobrzeżanie. W kategorii wiekowej urodzonych w 2002 roku i młodszych tarnobrzeski klub reprezentowało pięć dziewczynek: Klaudia Szlęzak, Nikol Calotta, Maja Puzio, Nikola Kaszluga. Najlepiej spisała się Magdalena Nadłonek zajmując trzecie miejsce. W rywalizacji juniorek młodszych druga była Dagmara Lubera, a trzecia Ewelina Motyka. Wśród młodzików Eryk Trela zajął trzecie miejsce. Najlepszym w naszej ekipie był Tomasz Kołodziej, który w konkurencji kumite (walk) juniorów młodszych zajął pierwsze miejsce, natomiast trzeci był Kamil Kochański. W kumite młodzików na trzecim miejscu sklasyfikowany został Łukasz Dzierzkowski, a w rywalizacji najmłodszych, urodzonych w latach 2000-2001 trzecią pozycję zajął Michał Watras.

- Klasą dla siebie był Tomasz Kołodziej, który jak zwykle w finałowej walce zbyt mocno kopnął mawashi geri (w głowę - przyp. Pisz) i o mało nie został zdyskwalifikowany. Na szczęście sędziowie byli tolerancyjni. Dobrze poszło debiutantom Michałowi Watrasowi oraz Kamilowi Kochańskiemu, którzy w pierwszych swoich zawodach od razu zajęli miejsca na podium, a to już duży sukces. Reszta walczyła dzielnie na poziomie swoich możliwości, choć niektórym jak zwykle zabrakło odrobinę sportowego szczęścia w losowaniu przeciwników bądź też, jak w przypadku Konrada Sądela i Patryka Woźniaka, którzy mieli szansę na podium w ostatnich sekundach zabrakło koncentracji. Były też trzy werdykty remisowe sędziów bocznych, w walkach naszych zawodników, ale w oczach sędziego maty lepszym byli przeciwnicy. Ogólnie jestem bardzo zadowolony z postawy naszych zawodników - skomentował występ swoich podopiecznych trener karateków z Tarnobrzega oraz Nowej Dęby Ryszard Kiper.