Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Udany występ tenisistek stołowych SPAR-Zamku Tarnobrzeg w Katarze

Piotr Szpak
Han Ying awansowała ćwierćfinału turnieju w Doha.
Han Ying awansowała ćwierćfinału turnieju w Doha. Grzegorz Lipiec
Dwie zawodniczki SPAR-Zamku Tarnobrzeg Han Ying oraz Natalia Partyka pozostały w rywalizacji podczas rozgrywanych w Doha Międzynarodowych Mistrzostw Kataru.

W pierwszej rundzie turnieju głównego Han Ying pokonała rewelacyjnie spisującą się w Katarze swoją klubową koleżankę Kingę Stefańską 4:0 (11:8, 11:3, 11:9, 11:5). Kinga łatwo nie dała się ograć, a najlepszy w wykonaniu kapitan tarnobrzeskiej drużyny był trzeci set wygrany przez Han Ying 11:9.

Nie udało się natomiast awansować do drugiej rundy turnieju głównego Li Qian, która musiała uznać wyższość silnej Chinki Zhu Yuling, z którą zawodniczka tarnobrzeskiego klubu przegrała 1:4 (7:11, 11:7, 7:11, 5:11, 6:11. Mała pięknie walczyła i po dwóch setach był remis. Decydująca o losach tego pojedynku okazała się trzecia partia, którą Chinka wygrała 11:7, a w dwóch pozostałych partiach tylko pilnowała prowadzenia.

W trzeciej rundzie Han Ying zmierzyła się z Koreanką Seo Hyowon pokonując ją 4:0 (12:10, 11:7, 11:7, 11:5) i awansując do ćwierćfinału. W nim zawodniczka tarnobrzeskiego klubu trafiła na mistrzynię świata Chinkę Ding Ning. Niemka grająca w barwach tarnobrzeskiego klubu uległa utytułowanej rywalce 0:4 (5:11, 4:11, 6:11, 4:11).

Udanie przebiegała przygoda z katarskimi mistrzostwami polskiego debla grającego w składzie: Natalia Partyka (SPAR-Zamek Tarnobrzeg) i Katarzyna Grzybowska (SKTS Sochaczew), które w pierwszej rundzie wygrały z reprezentantkami Hongkongu Doo Hoi Kem/Tie Yana 3:2 (7:11, 10:12, 11:6, 11:9, 12:10). Biało-czerwone przegrały dwa pierwsze sety, ale zdołały wziąć się w garść i wygrały trzy kolejne partie pokonując bardzo dobrze spisujące się rywalki.

W drugiej grze Partyka i Grzybowska zmierzyły się z Niemkami San Xiaona oraz Solją Petrissą Polki rozegrały kapitalny mecz pokonując rywalki 3:0 (12:10, 12:10, 11:5) awansując do półfinału, w którym zmierzyły się z Japonkami Ai Fukuharą oraz Miamą Ito. Nasz debel nie dał już rady ulegając rywalkom 0:3 (6:11, 9:11, 10:12).

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Podkarpackie