MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Układ rynkowy

/ps/

- W szkołach nie powinno się sprzedawać nowych podręczników - apelują Polska Izba Książki, a także Podkarpackie Kuratorium Oświaty. Jednak niektóre placówki w naszym regionie pośredniczą w handlu książkami.

Podręczniki sprzedawać mogą podmioty gospodarcze, które prowadzą działalność handlową, płacą podatki i mają możliwość wydawania paragonów fiskalnych.

- Nauczyciel nie może pośredniczyć w sprzedaży, chyba, że dodatkowo prowadzi działalność gospodarczą, lecz ona nie może dotykać placówki oświatowej, w której pracuje - mówi Jerzy Cypryś, wicekurator oświaty w Rzeszowie.

Przepisy mają ukrócić praktyki wydawnictw, które od lat proponują szkołom oraz pracownikom sprzęt elektroniczny, wycieczki oraz darmowe szkolenia w zamian za dystrybucję podręczników. Wydawnictwa przesyłają szkołom lub bezpośrednio nauczycielom oferty. Najczęściej zapraszają na darmowe szkolenie, na których prezentują dany podręcznik lub całe pakiety dla początkujących klas.

- Przez szkolenia wydawnictwa zachęcają nauczycieli, aby w ogóle poszli na spotkanie - mówi Anita Woźniak, dyrektor Społecznego Gimnazjum imienia Małego Księcia w Tarnobrzegu. Następnie nauczyciel kupuje lub zamawia podręcznik i sprzedaje uczniom.

- Oczywiście pieniądze są wysyłane na adres wydawnictwa, więc nauczyciel nie ma z tego żadnej korzyści - dodaje dyrektor. Korzyścią jest już jednak darmowe szkolenie, po którym nauczyciel dostaje zaświadczenia istotne do awansu. Podręczniki z takiej sprzedaży są tańsze, bo nie mają narzuconej wysokiej marży, jak księgarnie. Dlatego wielu rodziców kupuje książki w szkołach, lub od nauczycieli.

Kuratorium podkreśla, że dzięki szkoleniom pedagodzy wzbogacają swój warsztat pracy. - Obowiązkiem nauczycieli jest poznanie podręcznika, dlatego biorą udział w szkoleniach, organizowanych przez wydawnictwa - kwituje wicekurator.

Gimnazjum nr 2 w Mielcu nie sprzedaje nowych podręczników na terenie szkoły. Wyjątkiem są książki z języków obcych. - Przychodzi przedstawiciel firmy i w szkole sprzedaje te podręczniki, które w księgarniach są bardzo drogie. Udostępniamy tylko teren placówki - mówi Małgorzata Wacławska, dyrektor Gimnazjum nr 2 w Mielcu. - W inne układy nie wchodzimy.

Rynek sprzedaży podręczników nie jest łatwy. W księgarniach książki są drogie. W szkołach można kupić dużo taniej.

- Priorytetem Ministerstwa Edukacji Narodowej i Sportu jest zapewnienie uczniom i rodzicom jak najtańszego zakupu podręczników - tłumaczy Jerzy Cypryś. - Dlatego korzystanie z tego taniego źródła jest wskazane.

Walka z "szarą strefą"

Zakaz handlu książkami w placówkach edukacyjnych już parę lat temu wydała minister edukacji Krystyna Łybacka. W 2003 roku szkoły już raz były dokładnie prześwietlone pod tym kątem. Kontrole Urzędów Skarbowych były reakcją Ministerstwa Finansów na list otwarty księgarzy. Nieopodatkowany dochód szkół i nauczycieli miał wynikać z uzyskanych rabatów, marż lub bonusów przekazywanych nauczycielom przez wydawców. W tym roku Stowarzyszenie Księgarzy Polskich zapowiedziało ostrą walkę z " szara strefą" rynku.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Podkarpackie