Uporządkują park dzikowski w Tarnobrzegu

Od 2007 roku trwa remont pałacu w Dzikowie, który pochłonął już 6 milionów złotych. Teraz dyrekcja muzeum szykuje się do ostatniej części rewaloryzacji, a potem mieszkańcy doczekają się w końcu uporządkowania parku, o który nikt nie dbał przez wiele lat.

Zniszczone alejki, mnóstwo niepotrzebnych krzaków oraz drzew, które w niczym nie przypominają wspaniałych ogrodów z czasów Tarnowskich.

UKŁAD ZOSTANIE ZACHOWANY

Młody architekt ogrodowy Tomasz Nieporęcki, pod kierunkiem profesora Andrzeja Michałowskiego, opracował szczegółową koncepcję odnowienia ogrodów. Wszystko zostało oparte na dokumentacji historycznej, także zachowanych materiałach źródłowych.

- Dotychczasowy układ parku zostanie zachowany. Sieć istniejących alejek będzie bardziej czytelna i uporządkowana. Nowa nawierzchnia sprawi, że skończy się problem dziur oraz błota i wody po opadach deszczu - tłumaczy Adam Wójcik, dyrektor Muzeum Historycznego Miasta Tarnobrzega.

W ramach rewaloryzacji zostaną wycięte drzewa, które są uschnięte, chore oraz te, które nie mogą pozostać ze względów historycznych i estetycznych.
- Cały park zostanie przerzedzony, gdyż wykonana ostatnio inwentaryzacja wykazała, że 95 procent drzewostanu stanowią tak zwane samosiewy - tłumaczy Wójcik. Wszystkie te zabiegi uczytelnią autentyczny układ ogrodu oraz korzystnie wpłyną na stan poszczególnych budowli.

BĘDZIE OGRODZENIE

Planowane uporządkowanie i rewaloryzacja parku pociągną za sobą konieczność jego całkowitego ogrodzenia. - Istniejące odcinki ogrodzenia zostaną poddane konserwacji. Od strony zachodniej, północnej i końcówki muru przy ulicy Sikorskiego powstanie zupełnie nowy murek z siatką. Przy czym w miejscu, gdzie istnieje ścieżka wiodąca z parku w kierunku osiedla Dzików, pojawi się furtka, która będzie otwarta w ciągu dnia - dodaje dyrektor. Po to, aby zapewnić bezpieczeństwo odnowionemu zamkowi oraz odtworzonym ogrodom, park będzie zamykany na noc.

W 2010 ROKU?

Projekt zyskał już akceptację konserwatora zabytków i jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, to prace w parku mogłyby ruszyć już w 2010 roku.
- Co do kosztów, to na razie nie mogę podać konkretnych informacji, gdyż opracowujemy szczegółowy kosztorys. Mamy zapewnienie ze strony Funduszu Ochrony Środowiska, który pokryje 90 procent kosztów prac przy samej zieleni. Będziemy musieli znaleźć inne źródło finansowania jeśli chodzi o ogrodzenie i renowację murów, mostków czy też fontanny - tłumaczy Adam Wójcik.

DBAJMY O PARK

- Cały zespół pałacowo-parkowy może w końcu doczeka się nie tylko wyglądu, jaki powinien mieć zawsze, ale także szacunku ze strony tych, którzy w nim przebywają - kończy Wójcik. Jak na razie, różnie z tym bywa, patrząc na śmieci, które walają się pod nogami, oraz zniszczone obiekty w parku.
Po zakończonym remoncie nareszcie Tarnobrzeg doczeka się zrekonstruowanego zamku, z iluminacją świetlną, pomieszczeniami muzealnymi, w których godne miejsce zajmą pamiątki rodu Tarnowskich. Także parku z czytelnymi alejkami, zadbaną zielenią, działającą fontanną, który stanie się ulubionym miejscem spacerów i spotkań tarnobrzeżan. Dzików na nowo stanie się lokalną perłą architektoniczną, której nie będziemy się już wstydzić.