[galeria_glowna]
Główne uroczystości odbyły się obok pomnika Juliusza Tarnowskiego na Placu Antoniego Surowieckiego w Tarnobrzegu. W obchodach uczestniczyły poczty sztandarowe i licznie zaproszeni goście. Na placu nie zabrakło samych mieszkańców Tarnobrzega. Przybyli z uwagą słuchali miejscowego historyka Tadeusza Zycha, który przybliżył postać hrabiego. - Jako 24 letni chłopak, na wieść o powstaniu styczniowym wraca do Dzikowa - mówił prof. Zych. - Juliusz uważał, że jako potomek wielkiego hetmana, nie mógł stać z boku. W Dzikowie utworzyła się "Złota Legia". Młodzi ochotnicy zgłosili się do powstania. Nasz Juliusz Tarnowski został adiutantem pułkownika Jordana. Z Juliuszem do walki poszedł organista, kowal, szewc i innymi mieszkańcy Tarnobrzega. To pokazuje, że świadomość narodowa na tych terenach i relacja między dworem i miastem, była wręcz wzorcowa.
Po przekroczeniu Wisły, oddział Juliusza napotkał na wojska rosyjskie pod Komorowem, gdzie doszło do starcia. Juliusz zginął ugodzony moskiewską kulą. - O jego śmierci pisała Maria Konopnicka i Lucjan Rydel - przypomniał Tadeusz Zych. - Jego śmierć stała się kolejnym punktem odniesienia dla rodziny Tarnowskich i mieszkańców Tarnobrzega.
Po prezentacji, pod popiersiem złożono kwiaty, a Kompania Reprezentacyjna Jednostki Wojskowej w Nowej Dębie odda salwę honorową. Spotkanie zakończyło odegranie przez Miejską Orkiestrę Dętą utworów patriotycznych. W obchodach uczestniczyła także tarnobrzeska Jednostka Strzelców, przedstawiciele której wręczali mieszkańcom ulotki przybliżające postać Juliusza hr. Tarnowskiego.
Obchody zorganizowało Stowarzyszenie "Dzików" oraz prezydent Tarnobrzega.BOKS
Więcej zdjęć z obchodów na www.echodnia.eu
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
