VII akcja charytatywna "Kilometry dla dzieci": Kolarze z Tarnobrzega przejadą dla Emilki 1200 kilometrów przez góry wzdłuż granicy Polski

Startuje VII kolarska akcja charytatywna “Kilometry dla Dzieci”. W sobotę o ósmej rano z Placu Bartosza Głowackiego w Tarnobrzegu Grzegorz Assman, Arkadiusz Szczołko i Robert Chrząstek ruszą rowerami w kierunku Przemyśla, by dotrzeć do początku wschodnich Bieszczad, a potem przez całą południową granicę Polski do Bogatyni pod granicę z Niemcami. Ich trasa liczy 1200 kilometrów, ale może okazać się dłuższa.

Amatorzy kolarstwa szosowego zbierają w tym roku pieniądze na pokrycie kosztów specjalistycznego turnusu rehabilitacyjnego dla 11 - letniej tarnobrzeżanki Emilki Galek, która choruje na Zespół Westa. Rodzice Emilki od 9 miesiąca jej życia walczą o jej zdrowie, a często nawet życie. W październiku 2022 roku u Emilki zdiagnozowano niestabilność w obrębie stawu skokowego. Ortopedzi wskazują na operację stabilizującą staw skokowy z kością piszczelową. Tak inwazyjny zabieg zawsze jednak niesie ze sobą pewne ryzyko.

Jest szansa, że operacja nie będzie konieczna. Jednak, aby było to możliwe, Emilka musi zostać objęta jeszcze większą pomocą! Konieczna jest bardzo intensywna rehabilitacja, a także stosowanie specjalnych wkładek do butów, które muszą być szyte na miarę. Koszt turnusu to około 8 tysięcy złotych. Do tego dochodzi stała opieka wielu specjalistów i sprzęt ortopedyczny.

Dla rodziny Emilki takie wydatki stały się już nierealne. Dlatego zdecydowaliśmy się pomóc rodzicom Emilki i jej samej, jak umiemy najlepiej

– mówi Grzegorz Assman. Przejedziemy wszystkie polskie góry, pokonując w pionie wysokość wielokrotnie większą niż wysokość najwyższego szczytu świata Mount Everestu. Całą południową, górską granicę pokonają w pięć dni.

Zapraszają wszystkich do przyłączenia się do akcji. Proszą o otworzenie swoich serc dla Emilki. Każdy może zostać patronem akcji dokonując zakupu symbolicznego kilometra lub jego wielokrotności poprzez wpłatę na cel akcji na portalu Siepomaga.pl pod adresem internetowym: https://www.siepomaga.pl/emilka-galek. Koszt jednego kilometra skalkulowany został na 20 złotych.

W sobotni ranek będzie można ich pożegnać i życzyć bezpiecznej trasy, a nawet przejechać wspólnie na rowerach dowolny odcinek trasy. Wszyscy są mile widziani - podkreślają uczestnicy akcji. Z trasy prowadzone będą relacje na stronie facebooka: https://www.facebook.com/Kmdladzieci/. Zapowiadają relacje live oraz fotoreportaże z ciekawych miejsc, o których będą opowiadać przez wszystkie dni jazdy.

Tegoroczną akcję zatytułowali „Podążaj ku gwiazdom”, w myśl słynnego zawołania rodu Tarnowskich o przekraczaniu siebie i dokonywaniu rzeczy wyjątkowych.

Dystans nas nie przeraża. Wielokrotnie pokonywaliśmy już takie odległości. Jednak nigdy nie była to jazda wyłącznie po górach, jak w tym roku. W zeszłym roku taki dystans kończyliśmy w najwyżej położonym miejscu, dostępnym rowerom w Europie. Z dachami świata jesteśmy oswojeni. Teraz nie będzie tak wysoko, ale cała trasa to nieustanny podjazd i zjazd, od granicy z Ukrainą po granicę z Niemcami

– mówią uczestnicy kolarskiej wyprawy.

Pasjonaci kolarstwa co roku, najszybciej jak się tylko da, przemierzają długie dystanse, żeby pomagać potrzebującym dzieciom. W 2022 roku wyjechali na Passo dello Stelvio we włoskich Alpach, żeby zebrać pieniądze dla niepełnosprawnych dzieci z Powiatowego Zespołu Placówek Szkolno-Wychowawczych w Mielcu.

W 2021 roku wsparli Adrianka Wruchę, dotkniętego mózgowym porażeniem dziecięcym. W 2020 roku dojechali do Karpacza, żeby zebrać pieniądze na operację dla Mai Watracz z Mielca. W 2019 roku pokonali ponad tysiąc kilometrów i w trzy dni dotarli do chorwackiej Rijeki. Wysiłek przekuli na ponad 12 tysięcy złotych dla dzieci z Centrum Opieki nad Dzieckiem w Skopaniu.

W poprzednich edycjach, między innymi do Szczecina, wspierali Zespół Szkół Specjalnych w Tarnobrzegu. Poza akcjami regularnie trenują. Charytatywne wyzwania to dla kolarzy pokonywanie własnych słabości. Mówią, że w ten sposób inspirują innych do aktywności i stawiania sobie wysokich celów. Natomiast dla dzieci to większa szansa na lepszą przyszłość.