Stalowowolska organizacja niepodległościowa Korpus Zachodni-AK
22 grudnia w imieniu prezydenta Stalowej Woli Lucjusza Nadbereżnego oraz przewodniczącego Rady Miejskiej w Stalowej Woli Stanisława Sobieraja, radny Piotr Rut z przedstawicielem parlamentu RP posłem – Jerzym Paulem, burmistrzem Nowej Sarzyny Andrzejem Rychelem, przedstawicielami Światowego Związku Żołnierzy Armii Krajowej Koło Obwodu Nisko-Stalowa Wola, przedstawicielem 5 Drużyny Harcerskiej „Wahpeton” Stowarzyszenia Harcerstwa Polskiego – Zbigniewem Partyką, przedstawicielami Nadleśnictwa Leżajsk oraz żołnierzami 16. batalionu Saperów w Nisku oddali hołd pamięci 10 żołnierzom stalowowolskiej organizacji niepodległościowej Korpus Zachodni-AK, zamordowanym przez Niemców w leśnej egzekucji 22 grudnia 1943 w Kołaczni koło Woli Zarczyckiej.
Ofiary mordu Niemców
Z rąk niemieckich okupantów zamordowani zostali: Edward Galant, Czesław Gallot, Edward Grzyb, Józef Gorgoń, Kazimierz Jakubiak, Edward Łabuś, Kazimierz Fijałkowski, Zdzisław Kuzior, Stanisław Paczyński, Stefan Walasek. O godzinie 12, przy miejscu upamiętniającym wydarzenia sprzed 79 lat, pod symboliczną mogiłą, odmówiona została modlitwa oraz zostały złożone wieńce i zapalono znicze.
Wszystkie ofiary zostały w 1947 roku ekshumowane i pochowane podczas uroczystego pogrzebu w Mauzoleum na stalowowolskim Cmentarzu Komunalnym. Była to już druga egzekucja członków Korpusu Zachodniego po aresztowaniach, które nastąpiły w wyniku wyprawy jej członków w nocy z 7/8 grudnia do przyszowskiego lasu po ukrytą broń. Pierwsza miała miejsce 12 grudnia w lesie koło stalowowolskiej elektrowni gdzie zostało rozstrzelanych 10 członków Korpusu Zachodniego, w dniu poświęcenia pierwszej stalowowolskiej świątyni – kościoła pod wezwaniem świętego Floriana.
Zamordowanym w lesie „Kołaczni”
Ostatni epizod z rozbicia Korpusu Zachodniego w wyniku grudniowych aresztowań w 1943 roku rozegrał się 19 stycznia 1944 roku w Pełkiniach pod Jarosławem. Zostało wówczas straconych kolejnych 7 członków podziemnej organizacji. Niemcy oprócz tego, że stracili konspiratorów, nakazali rodzinom rozstrzelanych opuszczenie Stalowej Woli, a także zabronili przechowywania w miejscu swego dawnego zamieszkania czegokolwiek, co było ich własnością.
„Stalowa Wola oddając hołd żołnierzom konspiracji niepodległościowej zamordowanym w lesie „Kołaczni”, dokonanej z premedytacją przez niemieckich okupantów na Polakach którzy przelali swą krew w obronie ojczyzny, pamięta i pielęgnuje wartości za które zginęli – wolność i ojczyzna. Żołnierze Korpusu Zachodniego pozostali wierni w służbie niepodległemu Państwu Polski Podziemnej, dając świadectwo nieugiętej postawy. Cześć Ich Pamięci” – czytamy we wspomnieniu.
Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?