Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

W Polsce żyje się ciekawiej

Paulina Strojna [email protected]
Christoph Hoffmann ma mnóstwo projektów bram, akcesoriów, metalowych ozdób.
Christoph Hoffmann ma mnóstwo projektów bram, akcesoriów, metalowych ozdób. P. Strojna
Opuścił rodzinny kraj, by przyjechać do naszego miasta, gdzie odbudował upadające przedsiębiorstwo.

Christoph Hoffmann

Christoph Hoffmann

Mieszkał w Niemczech 24 lata. Jego ojciec jest Niemcem, matka - Polką. Potem przyjechał do Polski. Od czterech lat zadomowił się w Tarnobrzegu. Ma 42 lata, jest pełnomocnikiem tarnobrzeskiej firmy Chrisland, która zajmuje się kowalstwem artystycznym.

Chrisland, firma z Tarnobrzega zajmująca się kowalstwem artystycznym, została uznana za jedną z najlepszych w kraju. Jak w ciągu czterech lat z będącej w upadłości kuźni udało się stworzyć tak prężne przedsiębiorstwo? O tym i nie tylko, rozmawiamy z jego założycielem - Christophem Hoffmannem.

O Polakach mówi bardzo życzliwie. Uważa, że są mili, serdeczni, pomocni i otwarci. - Polak szybciej wpuści obcego do domu niż Niemiec - mówi Christoph.

KIERUNEK WARSZAWA

Jego ojciec jest Niemcem, a matka Polką. Sam ma obywatelstwo niemieckie. Zawsze ciągnęło go w polskie strony. Właściwie, to zawsze czuł się bardziej polski, niż niemiecki. Do Warszawy przyjechał w wieku 24 lat. Trafił na trudny, ale i przełomowy okres w naszym kraju. Chciał spróbować tu żyć. I udało się. - Lubię wyzwania. 1989 rok był szansą dla Polski i dla mnie - wspomina Christoph. Skończył studia menedżerskie, na których między innymi nauczył się perfekcyjnie języka. Utrzymywał się z handlu samochodami.

Co to jest Huna?

Christoph Hoffmann pokazuje nam dekoracyjna balustradę.
(fot. P. Strojna)

Co to jest Huna?

Huna - starożytna wiedza hawajskich szamanów. Podstawowe zasady Huny zostały odkryte przez tysiące ludzi, dzięki bezpośrednim doświadczeniom, ale sposoby, w jakie te zasady mogą się zamanifestować są naprawdę nieograniczone. Zdolności ponadzmysłowe, takie jak telepatia, jasnowidzenie i umysł wpływający na materię, nie są już dłużej zarezerwowane dla małej grupki ludzi z naturalnymi talentami. Mogą one być rozwijane przez każdego, kto zechce zaakceptować Hunę, przynajmniej jako działającą hipotezę. Zresztą jest właśnie sposób, w jaki należy traktować Hunę, przynajmniej na początku kontaktu z nią.

KOWAL W TARNOBRZEGU

Na środku jego biura, które mieści się na ulicy Kopernika leży wielki pies rasy husky. - Diffunia jest doskonałym, wiernym przyjacielem. Psy kochają prawdziwie, nie potrafią udawać - tłumaczy Christoph, który jest pełnomocnikiem firmy Christland, która zajmuje się kowalstwem artystycznym.

Kolega cztery lata temu zaproponował mu odbudowanie firmy kowalskiej, która splajtowała. Nie zastanawiał się. Spakował walizki i z Warszawy przyjechał do Tarnobrzega. Po nowe życie. - Nie żałuję. Trzeba ryzykować. Bez tego niczego się w życiu nie osiągnie - dodaje.

Teraz Christoph projektuje, dba o wizerunek firmy, realizuje umowy. Firma cieszy się dobrą opinią, ma zlecenia z całej Polski. Najczęściej wykonujemy ogrodzenia i balustrady. Bramy ozdabiane są różnymi dekoracyjnymi akcentami. Wszystko robione jest ręcznie w kuźni na osiedlu Dzików. Klienci zamawiają także meble, różne akcesoria na przykład: wieszaki, róże, dzbany, klamki, krzesła, ramy do luster. - Metal można pokochać, więcej w metal można tchnąć duszę - mówi Christoph.

CHRISLAND JEDNA Z NAJLEPSZYCH

Mimo pasji, którą darzy kowalstwo, nie uważa się za kowala, a raczej za managera kowalstwa. Nie mając pojęcia o kowalstwie, stworzył firmę w tej branży. Ciężko pracował na jej wizerunek. Sam tworzył reklamy, billboardy, ogłoszenia reklamowe do mediów. Rezultaty są widoczne. - Firma została uznana za jedną z najlepszych przedsiębiorstw kowalskich w Polsce, a jest ich około 1700 - tłumaczy Christoph. - Każdy z naszych klientów jest wyjątkowy. Tworzymy najtrudniejsze wyroby, Nie ma dla nas rzeczy niemożliwych - dodaje.

W POLSCE CIEKAWIEJ

Nasz rozmówca ma niewiele wolnego czasu. Pochłania go praca. Jak znajdzie godzinę dla siebie czyta parapsychologię. Interesuje się Huną - starożytną wiedzą hawajskich szamanów. - Dzięki Hunie łatwiej mi przetrwać ciężkie chwile, łatwiej mi zrozumieć ludzi - mówi Christoph.

Tarnobrzeg traktuje jak swój dom. Spotyka same życzliwe osoby. Wie, że w Niemczech żyłoby się łatwiej. - Jest prostszy rynek podatkowy, są większe pieniądze, ale tu w Polsce jest ciekawiej - kwituje Christoph.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Podkarpackie