ZOBACZ TEŻ:
Marcin Łopucki uratował tonącą 13-latkę. "Ratowanie to jak zapasy wodne"
(TVN24/x-news)
Dzwonił mężczyzny spacerujący często z psem w okolicach mostu na Sanie w Pysznicy. W pewnym momencie pies zaczął się dziwnie zachowywać, podbiegając na brzeg rzeki. Gdy mężczyzna podszedł bliżej, zauważył unoszące się na wodzie ciało. Był przekonany, że to topielec i natychmiast wezwał policję, a ta straż pożarną i karetkę pogotowia.
Okazało się, że w wodzie przebywała kobieta. Nie dawała znaków życia. Jednak kiedy policjanci zaczęli wyciągać ją z wody poruszała oczami.
Przybyli strażacy osuszyli mocno wyziębioną ofiarę i okryli kocem termicznym. Następnie przekazali ją pod opiekę ratownikom medycznym.
Kobieta ma około 27 lat. Najprawdopodobniej spacerując wzdłuż rzeki poślizgnęła się i wpadła do wody. Zdarzenie mogło mieć tragiczne skutki gdyby nie pies, który wyczuł obecność kobiety w wodzie i zwrócił uwagę swojego pana. Opiekun może być dumny ze swojego czworonoga.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?