Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

W rzeszowskim szpitalu za jeden procent kupili sztuczne nerki do oczyszczania krwi

Beata Terczyńska
- Z dializ korzysta w naszym szpitalu 115 pacjentów - mówi doktor Wacław Bentkowski z Klinicznego Szpitala Wojewódzkiego numer 1 w Rzeszowie
- Z dializ korzysta w naszym szpitalu 115 pacjentów - mówi doktor Wacław Bentkowski z Klinicznego Szpitala Wojewódzkiego numer 1 w Rzeszowie Bartosz Frydrych
Nowy sprzęt będzie służyć w szpitalu w Rzeszowie pacjentom z niewydolnością nerek. Sztuczne nerki udało się kupić dzięki pieniądzom z 1 procenta podatku.

ZOBACZ TEŻ:
Franciszek spotkał się z chorymi dziećmi z Uniwersyteckiego Szpitala Dziecięcego w Prokocimiu

(Dostawca: x-news)

Nerki działają jak filtry, które oczyszczają krew z toksyn. To, co szkodliwe i niepotrzebne, jest usuwane z organizmu w postaci moczu. Najpoważniejszym schorzeniem nerek jest ich niewydolność. Gdy te narządy o kształcie fasoli przestają pracować jedynym ratunkiem jest dializa lub przeszczep.

Pieniądze z 1 procenta

- Mamy 20 stanowisk do dializoterapii. Niektóre sztuczne nerki są jednak bardzo zużyte. Gdyby porównać je do samochodu, który jeździł ze średnią prędkością 50 kilometrów na godzinę, to miałyby na liczniku przejechane 3,5 miliona kilometrów - mówi doktor nauk medycznych Wacław Bentkowski, kierownik Kliniki Nefrologii w Klinicznym Szpitalu Wojewódzkim numer 1 w Rzeszowie.

Nowe sztuczne nerki udało się kupić z pomocą sponsorów i darczyńców. Pomogły m.in. donacje w ramach 1 procenta podatku, przekazane na rzecz Stowarzyszenia Osobom Dializowanym, które działa w szpitalu.
- Część wpłat była anonimowa i cieszę się, że mam okazję, by za wszystkie darowizny podziękować. Teraz kupiony sprzętu medyczny będzie służył chorym przez długie lata - podkreśla doktor Bentkowski.

To ważne tym bardziej, że pacjentów z niewydolnością nerek przybywa z roku na rok.
- Szczególnie czujne powinny być osoby chorujące na cukrzycę i nadciśnienie. Szacuje się, że do większości chorób nerek, w tym groźnej dla życia niewydolności, prowadzą właśnie te dwa schorzenia - ostrzega specjalista.

Ważne badania profilaktyczne

Dlatego tak ważna jest profilaktyka. Po 40 roku życia należy regularnie kontrolować ciśnienie. Należy także okresowo sprawdzić poziom cukru we krwi oraz wykonywać analizę moczu. Z kolei osoby, które skończyły 50 lat powinny skontrolować poziom kreatyniny we krwi. To substancja wydzielana przez nerki. W przypadku ich uszkodzenia jej poziom rośnie.

- W całej Polsce z leczenia nerkozastępczego korzysta około 17 tysięcy osób. Jednak drugie tyle chorych, którzy potrzebują dializ, nie jest świadoma istnienia choroby - wylicza nefrolog.

Dlaczego tak się dzieje? Bo przy nawet najpoważniejszych schorzeniach nerki nie bolą. Co więcej, chory z reguły nie odczuwa żadnych dolegliwości. I wówczas jedynym sposobem wykrycia poważnego zagrożenia są jedynie regularnie wykonywane badania profilaktyczne.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Podkarpackie