Oskarżony sprawiał wrażenie wraku człowieka. Pokrzywdzona przekonuje, że to tylko gra a jej ojciec jest pozbawiony wszelkich ludzkich uczuć.
Zgarbiony, zarośnięty i kuśtykający starszy mężczyzna. Co chwilę głęboko sapie (tłumaczy to astmą), wybucha płaczem, prosi sąd o głośne mówienie, gdyż nie słyszy. Nie wie, dlaczego jest w sądzie, bo przecież nic nie zrobił. Mówi nieskładnie, podając sprzeczne ze sobą fakty…
NA RĘKACH BYM NOSIŁ
- Jestem stary, kulawy, schorowany i wyrobiony jak koń. O Boże! Ja ją kocham ponad życie, ja bym ją na rękach nosił. Nie chciałem jej zabić. Nie byłem tam - mówił oskarżony, składając we wtorek wyjaśnienia. - Nie wiem już nic, jestem półgłupi i mam papiery ze sądu na to. Powinienem się leczyć, ale jak się leczyć kiedy siedzę w kryminale? Modlę się do Boga, żebym całkiem nie ogłupiał.
O zdarzeniach z 5 kwietnia tego roku, kiedy to w Urzędzie Gminy w Borowej (motywem były sprawy majątkowe i roszczenia 79-latka) zaatakował nożem pracującą tam swoją córkę, mówi: - Tylko wszedłem tam, ale nie chciałem jej zabić. Powiedziałem, że zabrała mi wszystko, to i moja krew niech sobie weźmie.
Wówczas 79-latek pociął nożem swój brzuch. Udało się go uspokoić i wyszedł, ale po powrocie rzucił się z nożem na córkę. Ta zasłoniła się krzesłem, to być może uratowało jej życie.
- Przepraszam Wysoki Sądzie, przepraszam. Ona wymeldowała mojego syna, który mieszkał ze mną bo przepisałem na jej córkę dom - mówił oskarżony. - Gospodarz jak przyprowadza psa, to budę daje. A syn nie miał. W końcu w maju zabrał się na tamten świat. Ja radnym byłem. Czy ludzie by we wsi radnego wybrali, gdyby był złym człowiekiem? A teraz siedzę w kryminale.
ZABAWIŁ SIĘ W SĄDZIE
Bańka mydlana z wizerunkiem starszego, poważnie schorowanego człowieka pryska, kiedy przed sądem zeznaje jego córka. 50-letnia kobieta jest oskarżycielem posiłkowym w tym procesie. Mówi rzeczowo i logicznie, widać ogromne emocje w jej głosie.
- Mój ojciec jest świetnym aktorem. Podobnie było w sądzie w Mielcu w sprawie o groźby karalne w tamtym roku. Położył się na podłodze, pogotowie zabrało go do szpitala - zeznawała. - Dwie godziny później stał w sklepie w Borowej, śmiał się i opowiadał, jak to w sądzie się zabawił. Kilka lat temu, gdy miał proces z sąsiadem o drogę, dzień przed rozprawą zobaczyłam go, jak idzie podpierając się laską, przez dwa tygodnie się nie golił. Zapytałam, co się stało to odpowiedział, że przecież do sądu idzie i musi wyglądać na niedołężnego.
Składając zeznania kobieta odsłaniała mroczne kulisy życia swojej rodziny. Mówiła, że nie miała normalnego dzieciństwa, ani ona, ani jej dwóch braci, ani matka.
URODZIŁA MARTWE DZIECKO
- Tylko awantury pamiętam i tyle. Po latach mama wyjawiła nam, że kiedy była w zaawansowanej ciąży, tak ją ojciec skatował, że urodziła martwe dziecko - mówiła 50-latka przez łzy. - Mama mówiła, że dopiero wtedy zrozumiała, za kogo wyszła za mąż. Była od niego finansowo uzależniona. On znikał na dwa, trzy dni. Miał inną kobietę, ma z nią nieślubne dziecko. On kocha tylko pieniądze, władzę i młode kobiety. Starsze kobiety wyzywa od ku…, szmat, dziwek. Wyzywał moją matkę, wyzywa mnie i każdą inną. Ten człowiek jest pozbawiony wyższych uczuć.
Pokrzywdzona mówiła o tym, jak jej matka w końcu postanowiła wyrwać się spod jarzma męża i wyjechała do USA w 1989 roku. Po kilku miesiącach wróciła z nadzieją, że będzie lepiej. Było gorzej, więc wyjechała rok później i do tej pory przebywa w USA. Utrzymuje kontakt z dziećmi.
- Gdy powiedziałam ojcu, że mama miała wylew i jest w ciężkim stanie, to odpowiedział, że "nareszcie ku… zdechnie i on będzie wolny" - zeznawała 50-latka. - Młodszy brat też wyjechał do Francji, bo nie mógł już wytrzymać z ojcem. A starszy brat zmarł niedawno. Był upośledzony w stopniu średnim. Ojciec wysłał go do szkoły specjalnej jako ośmiolatka i aż do powrotu ani jeden raz go nie odwiedził.
Kolejny dzień procesu dzisiaj.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?