W Stalowej Woli policjanci zatrzymali mężczyznę poszukiwanego trzema listami gończymi

Właśnie przypadkiem przestępca został zatrzymany przez policjantów w Stalowej Woli. W piątek sąd zdecydował o aresztowaniu go.

- Policjanci ze stalowowolskiej komendy zatrzymali do kontroli drogowej na ulicy Solidarności samochód osobowy, którym jechało pięciu mężczyzn. Podczas legitymowania jeden z pasażerów zachowywał się nienaturalnie i był zdenerwowany - relacjonuje rzecznik prasowy komendy policji Andrzej Walczyna.

Kiedy policjanci poprosili go o okazanie dokumentu tożsamości powiedział, że nie ma dokumentów i podał swoje personalia. Szybko okazało się, że mężczyzna kłamie. W tej sytuacji policjanci przewieźli go do komendy. W trakcie rozmowy podał prawdziwe dane.

Okazało się, że jest to 25-latek, bez stałego miejsca zameldowania, przebywający na terenie Stalowej Woli. Był poszukiwany trzema listami gończymi wydanymi przez Sąd Rejonowy w Stalowej Woli. W chwili zatrzymania był pijany, miał blisko promil alkoholu w organizmie. Ma nie odsiedziane wyroki za krótkotrwałe użycie samochodu, oszustwo i przewłaszczenie mienia. Za te przestępstwa spędzi w zakładzie karnym blisko 3 lata i 8 miesięcy.

25-latek ma jeszcze na sumieniu kradzież rozbójniczą której dopuścił się 26 stycznia w Stalowej Woli w sklepie przy ulicy Okulickiego. W tym dniu wspólnie ze swoją 27-letnią wspólniczką ukradli butelkę whisky i butelkę wódki, a bezpośrednio po kradzieży, w celu utrzymania się w posiadaniu skradzionego alkoholu, użyli przemocy wobec pracowników sklepu, którzy zauważyli kradzież i chcieli zatrzymać sprawców. Pracownicy sklepu doznali obrażeń. Przestępstwo zarejestrowały kamery monitorujące sklep.

Kobieta została zatrzymana bezpośrednio po kradzieży i w dniu 29 stycznia na mocy postanowienia Sądu Rejonowego w Stalowej Woli tymczasowo aresztowana na dwa miesiące. W piątek do stalowowolskiego sądu został doprowadzony również 25-latek, który usłyszał zarzut kradzieży rozbójniczej. Mężczyzna przyznał się do winy. Sąd zdecydował o tymczasowym aresztowaniu go na trzy miesiące. Za to przestępstwo grozi mu kara od roku do 10 lat pozbawienia wolności.