MKTG SR - pasek na kartach artykułów

W Stalowej Woli powstała druga pracownia mammograficzna

Zdzisław Surowaniec
Amazonki przy mammografie w ambulatorium.
Amazonki przy mammografie w ambulatorium. Zdzisław Surowaniec
Grupa amazonek - kobiet, które pokonały raka piersi, ale kosztem usunięcia gruczołu piersiowego - wzięła udział w otwarciu pracowni do badań mammograficznych w Zakładzie Opieki Zdrowotnej w Stalowej Woli, zwanym popularnie "ambulatorium przy hucie".

Wojciech Korkowski, dyrektor Zakładu Opieki Zdrowotnej, zwanym "ambulatorium":

- Korzyści dla pacjentem ze zrealizowanej inwestycji będą duże. To możliwość wykonania szybkiej i precyzyjnej diagnostyki mammograficznej. Choć to niełatwe nie ze względów technicznych, tylko z powodu dużej rezerwy, z jaką kobiety podchodzą do tego badania. Będziemy chcieli stworzyć przyjazną atmosferę wokół tych badań.

To duży sukces dyrektora ambulatorium dra Wojciecha Korkowskiego. Będzie konkurował z pracownią mammograficzną w specjalistycznej przychodzi przy szpitalu. Dla kobiet oznacza to jeszcze lepszy dostęp do badań, które może im uratować, a na pewno przedłużyć życie w razie wykrycia zimach chorobowych.

WIĘCEJ ZACHOROWAŃ

- Bodźcem do naszego działania jest między innymi świadomość wzrostowej tendencji zachorowań na ten nowotwór u kobiet i niemałe żniwo śmiertelne, które on powoduje - tłumaczy dr Korkowski. Jak dodał, raka piersi wykrywa się w Polsce u około jedenastu tysięcy kobiet, z czego około pięć tysięcy umiera na tę chorobę.

Zakup mammografu i przystosowanie do niego pomieszczeń było możliwe dzięki dużemu unijnemu wsparciu na program, w ramach którego powstała także nowoczesna przychodnia kardiologiczna i unowocześniony został sprzęt do rehabilitacji ruchowej. Wartość projektu wyniosła 2,52 mln zł, dofinansowanie było na poziomie 1,75 mln zł czyli stanowiło siedemdziesiąt procent.

DARMOWE BADANIA

Stalowowolskie ambulatorium z mammografem zostało już włączone do ogólnopolskiego programu wczesnego wykrywania raka piersi, finansowanego przez Narodowy Fundusz Zdrowia. Oznacza to, że pacjentki nie ponoszą kosztów związanych z diagnozowaniem. Zakład współpracuje z rzeszowskim specjalistą od diagnostyki, przeglądającym zdjęcia zrobione metodą analogową czyli przez wywołanie naświetlonej błony. Ta metoda jest jak na razie dokładniejsza od wydawałoby się bardziej nowoczesnej w postaci zdjęć cyfrowych.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Podkarpackie