Upały nie odpuszczają, dlatego mieszkańcy Tarnobrzega zużywają więcej wody. W godzinach popołudniowych odbiorcy pobierają z miejskiego wodociągu nawet do 500 metrów sześciennych wody na godzinę. To zarówno mieszkańcy bloków, właściciele domków jednorodzinnych, przedsiębiorcy oraz działkowcy.
Jak mówi Antoni Sikoń, prezes Tarnobrzeskich Wodociągów, to znaczący i odczuwalny wzrost. - Średni pobór w normalnych warunkach od godziny 7 do godziny 20 wynosi 300 metrów sześciennych wody na godzinę - wylicza prezes. - Z powodu upałów od godziny 7 do 14 pobór wody wynosi około 350 metrów sześciennych na godzinę. Ale już od godziny 18 do godziny 22 odbiór wody sięga nawet 500 metrów sześciennych na godzinę.
Antoni Sikoń, zapewnia, że mieszkańcy Tarnobrzega mogą swobodnie wykorzystywać wodę do celów gospodarczych. - Nasze ujęcie jest wystarczające, jeśli chodzi o zaopatrzenie odbiorców w wodę - twierdzi prezes. - Nawet w tak ekstremalnych warunkach, jakie obecnie panują. Mamy jeszcze większe możliwości, dlatego nie ograniczamy odbiorcom poboru.
Prezes zaznacza, że wraz ze wzrostem poboru wody, pracownicy Tarnobrzeskich Wodociągów zwiększyli kontrole w zakresie kradzieży wody. - To jest nasz obowiązek - przypomina prezes. - Nie ograniczamy poboru wody, ale nie pozwolimy też na jej kradzież. Wyrażamy zgodę na korzystanie z naziemnych hydrantów, ale w sposób uzgodniony.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?