Stąd reorganizacja urzędu i utworzenie nowych wydziałów, których liczba wzrosła z 8 do 12.
Nowa władza w Tarnobrzegu zaczęła zaciskać pasa od siebie. Naczelnikom obcięto pensje. Zmniejszono wydatki na kawę.
Koszty utrzymania urzędu nie wzrosną bo skończyły się czasy, kiedy przyznawano nagrody. - Przyznawano po 13 i 15 tysięcy złotych, ja sobie na to nie pozwolę, aby te pieniądze przechodziły przez palce - dodał prezydent. - Szukam oszczędności wszędzie. Od góry w dół.
Więcej w piątkowym Echu Dnia
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?