Powrót tematu budowy nowej siedziby policji w Nowej Dębie wywołał dyskusję na temat obecnych warunków pracy funkcjonariuszy. Zdaniem tych, którzy opisują warunki pracy policji, planując inwestycję na kilka milionów złotych, zarówno władze komendy policji w Tarnobrzegu, jak i komendy wojewódzkiej w Rzeszowie, powinny poprawić warunki lokalowe nowodębskiego komisariatu, gdyż zdaniem tych, którzy je opisują, w całej sprawie nie liczy człowiek, lecz budynek.
W POKOJU GRZYB I PLEŚŃ
Zdaniem naszego czytelnika, który w tej sprawie przysłał do nas list, nikt nie mówi o obecnych warunkach, w jakich pracują funkcjonariusze policji w Nowej Dębie. - W budynku nie ma ciepłej wody, dach przecieka a policjanci korzystają z tych samych ubikacji co zatrzymani, przez co są narażeni na różnego rodzaju choroby - pisze nasz czytelnik. - W pomieszczeniach, w których pracują policjanci na ścianach jest pleśń, grzyb i zacieki. Nikt się tym nie przejmuje i nie pisze o warunkach do pracy. Ważniejszy jest problem budowy nowego komisariatu. Co jest ważniejsze? Człowiek czy budynek. Wydaje mi się jednak, że władza bardziej dba o przedmiot niż o człowieka.
WYEKSPLOATOWANY PO LATACH
W komisariacie w Nowej Dębie pracuje 26 mundurowych. Inspektor Jan Żak, komendant policji w Tarnobrzegu nie kryje, że warunki, w jakich przyszło pracować funkcjonariuszom w Nowej Dębie są złe, jednak dodaje, że cały czas prowadzone są remonty. - Budynek jest bardzo stary, po wojnie przebywali w nim więźniowie - przypomina komendant Żak. - Dlatego jakikolwiek remont kapitalny, to marnowanie pieniędzy. Na budynku znajduje się stropodach. Należałoby położyć nowy dach, wymienić okna czy nawet ocieplić budynek. Za te pieniądze można z powodzeniem wybudować nowy komisariat. Na pewno budynek ten nie spełnia obecnych standardów budowlanych, bo był kiedyś budowany. Ale jego estetyka jest poprawiana na bieżąco.
Opisując trudne warunki lokalowe, komendant Żak zaprzecza, jakoby policjanci korzystali z tych samych ubikacji, co zatrzymani. Przyznaje jednak, że kłopoty z ciepłą wodą są. - Urządzenia ogrzewające wodę psują się, dlatego dochodzi do awarii w dostawie ciepłej wody - dodaje Jan Żak. - Ale usterki naprawiane są na bieżąco.
Na terenie powiatu tarnobrzeskiego funkcjonują cztery komisariaty. W Nowej Dębie, Grębowie, Gorzycach i Baranowie Sandomierskim. Najlepsze warunki są w komisariacie w Gorzycach. Powodów do narzekań nie mają także funkcjonariusze z Baranowa Sandomierskiego i Grębowa. - W ubiegłym roku, samorząd Grębowa przekazał nam ponad 20 tysięcy złotych, za które pomalowaliśmy ściany, położyliśmy płytki i wykładzinę w budynku - wylicza komendant. - Zmieniliśmy także okna i drzwi. Kupiliśmy meble. Na Podkarpaciu działają budynki komisariatów, w znacznie gorszym stanie. Ten w Nowej Dębie nie jest jeszcze do zamknięcia.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?