Mieszkaniec powiatu sandomierskiego, który wyłudzał pieniądze metodą na wnuczka wpadł w policyjną zasadzkę w Nisku. Został zatrzymany, gdy miał odebrać pieniądze. Zatrzymanie było możliwe dzięki mieszkance Niska, która nie dała się nabrać oszustowi.
Zdarzenia rozegrały się w środę. Do 66-letniej mieszkanki Niska zadzwonił mężczyzna, który podał się za jej wnuka.
POWAŻNY WYPADEK
- Powiedział, że spowodował poważny wypadek samochodowy, w którym potrącił dwoje pieszych i teraz potrzebuje pieniędzy, żeby polubownie załatwić tę sprawę - informuje zespół prasowy Komendy Wojewódzkiej Policji w Rzeszowie. - Kobieta od razu zorientowała się, że to oszust, ponieważ jej wnuk miał dopiero 13 lat. Jednak nie rozłączyła się z mężczyzną, tylko kontynuowała rozmowę ustalając szczegóły przekazania pieniędzy.
Kobieta niezwłocznie poinformowała o całym zajściu niżańską policję. Dzięki współpracy mieszkanki Niska z policjantami wydziału kryminalnego niżańskiej komendy oszust został zatrzymany. Wpadł, gdy miał odebrać ustalona kwotę.
KOPERTY Z PIENIĘDZMI
Oszustem okazał się 24-letni mieszkaniec powiatu sandomierskiego. Mężczyzna przyznał się do usiłowania oszustwa. Kiedy policjanci przeszukali jego samochód, okazało się, że znajdują się w nim trzy koperty z pieniędzmi.Mieszkaniec powiatu sandomierskiego przyznał, że te pieniądze odebrał tego samego dnia w Biłgoraju od oszukanej kobiety.
W wyniku podjętych przez policjantów czynności wyszło na jaw, że mężczyzna w ciągu ostatnich kilku dni w podobny sposób oszukał więcej osób. Okazało się, że ofiarami fałszywego wnuczka padło w sumie sześć osób. Oszust działał na terenie województw podkarpackiego, świętokrzyskiego i lubelskiego. Sprawa ma charakter rozwojowy. Dalsze czynności prowadzą policjanci Komendy Wojewódzkiej Policji w Rzeszowie.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?