MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Wybory na prezydenta Tarnobrzega z powodzią w tle

Grzegorz LIPIEC [email protected]
O fotel prezydenta Tarnobrzega powalczą Jan Dziubiński, Norbert Mastalerz i Tadeusz Zych.
O fotel prezydenta Tarnobrzega powalczą Jan Dziubiński, Norbert Mastalerz i Tadeusz Zych.
W Tarnobrzegu wszystko wskazuje na to, że będzie dwóch silnych kandydatów. Na pewno wystartuje Norbert Mastalerz, a Jan Dziubiński, urzędujący prezydent, jeszcze nie podjął ostatecznej decyzji.

O fotel prezydenta Tarnobrzega powalczą:

O fotel prezydenta Tarnobrzega powalczą:

Jan Dziubiński - 56 lat, żonaty, troje dzieci, jedna wnuczka. Wykształcenie wyższe techniczne, absolwent Politechniki Lubelskiej. Od 1998 roku prezydent Tarnobrzega, wcześniej przez cztery lata pełnił funkcję wiceprezydenta miasta. Członek Prawa i Sprawiedliwości. Hobby: sport.

Norbert Mastalerz - 38 lat, żonaty, jedno dziecko. Wykształcenie wyższe, absolwent politologii na Uniwersytecie Marii Curie-Skłodowskiej w Lublinie. Radny Rady Miasta trzech kadencji, wicemarszałek województwa podkarpackiego w latach 2002-2004.

Tadeusz Zych - doktor nauk historycznych, żonaty, czworo dzieci. Nauczyciel historii w kilku tarnobrzeskich szkołach średnich, a także wykładowca akademicki. Prezes Tarnobrzeskiego Towarzystwa Historycznego, były przewodniczący Rady Miasta w Tarnobrzegu. Bezpartyjny. Mówi się o nim jako o ewentualnym kandydacie Platformy Obywatelskiej.

Na początku maja zaprezentowaliśmy Państwu nazwiska potencjalnych kandydatów w wyborach na prezydenta Tarnobrzega i zapowiedzieliśmy sondaż Niestety, 19 maja nasze miasto nawiedziła powódź. W sytuacji, kiedy tuż obok rozgrywała się dramatyczna walka z potopem, pisanie o wyborach samorządowych byłoby totalną ignorancją. Po ponad miesiącu wracamy jednak do tego tematu i wznawiamy naszą akcję przed wyborami samorządowymi, które odbędą się jesienią tego roku.

POWTÓRKA Z ROZRYWKI

Pewnym kandydatem na prezydenta Tarnobrzega wydaje się być Jan Dziubiński, aktualny włodarz miasta. Decyzję co do ewentualnego startu prezydent Dziubiński podejmie dopiero po okresie wakacyjnym. - Jest jeszcze wiele do zrobienia - podkreśla Jan Dziubiński, który w wyborach w 2006 roku startował, mając poparcie Prawa i Sprawiedliwości, komitetu Tarnobrzeskie Porozumienie Prawicy, Polskiego Stronnictwa Ludowego oraz Ligi Polskich Rodzin.

Kolejnym kandydatem na to stanowisko z całą pewnością będzie 38-letni Norbert Mastalerz, miejski radny. Obaj panowie mierzyli się już z sobą w 2002 oraz 2006 roku, a walka między nimi od zawsze elektryzowała opinię publiczną. - Wystartuję w wyborach samorządowych i chciałbym skupić wokół swojej kandydatury szeroko rozumianą centrolewicę - mówi Norbert Mastalerz.

W PLATFORMIE MILCZĄ

Do wyborczej gry próbuje się włączyć Platforma Obywatelska, jednak do tej pory nie wytypowała żadnej osoby, która może stanąć w wyborczym wyścigu. Przez długi czas mówiło się kolejno o starcie tarnobrzeskich radnych, czyli Dariuszu Kołku oraz Marku Gosztyle. Potem pojawił się pomysł na kandydata spoza miasta i był nim obecnie urzędujący burmistrz Baranowa Sandomierskiego Mirosław Pluta. Ostatecznie burmistrz Baranowa zdecydował, że nie chce brać udziału w wyborczym wyścigu. Według nieoficjalnych informacji, coraz więcej zwolenników ma jednak Tadeusz Zych, historyk i były przewodniczący tarnobrzeskiej Rady Miasta.

Jak na razie, członkowie lokalnych struktur Platformy Obywatelskiej "nabrali wody w usta" i milczą, skupiając swoje siły i uwagę na kampanii wyborczej Bronisława Komorowskiego, kandydata Platformy Obywatelskiej na prezydenta Polski.

Jan Dziubiński przed powodzią górą w sieci

Jan Dziubiński przed powodzią górą w sieci

Od 10 maja w portalu www.echodnia.eu każdy mógł oddać głos na jednego z czterech potencjalnych kandydatów na prezydenta Tarnobrzega. Łącznie oddano 1073 głosy, z czego 29,4 procent przypadło urzędującemu prezydentowi Janowi Dziubińskimu (Tarnobrzeskie Porozumienie Prawicy - Prawo i Sprawiedliwość). Drugie miejsce zajął Mirosław Pluta (Platforma Obywatelska), obecny burmistrz Baranowa Sandomierskiego, z wynikiem 27,7 procent. Na trzecim miejscu uplasował się Norbert Mastalerz (lewica), z wynikiem 22,8 procent, a czwarty był Tadeusz Zych (bezpartyjny), którego popiera 20,1 procent głosujących w naszej internetowej sondzie.

POWÓDŹ MOŻE NAMIESZAĆ W POLITYCE

Wielki potop pozbawił całego dorobku życia wielu mieszkańców naszego miasta. Powódź może również "przewrócić" do góry nogami lokalną scenę polityczną. W trakcie majowej oraz czerwcowej powodzi najbardziej ucierpiały bowiem tarnobrzeskie osiedla rolnicze Wielowieś, Sobów, Sielec oraz Zakrzów, które zawsze dostarczały wielu głosów prezydentowi Janowi Dziubińskiemu. Wystarczy wspomnieć 2002 rok, kiedy właśnie dzięki ogromnej przewadze w liczbie głosów, jaką zdobył prezydent Dziubiński nad Norbertem Mastalerzem na osiedlach rolniczych, kandydat prawicy wygrał o "mały włos" z ówczesnym kandydatem Sojuszu Lewicy Demokratycznej.

Czy powódź "nie zmyje" tego poparcia? Coraz więcej mieszkańców zadaje sobie pytanie, co się stało z prezydentem Janem Dziubińskim, który w trakcie potopu praktycznie nie zabierał publicznie głosu i nie pokazywał się. Wyjątkiem były majowa sesja Rady Miasta oraz oficjalne uroczystości, takie jak choćby ta w ubiegłym tygodniu przy okazji wręczania promes finansowych na odbudowę zniszczonej infrastruktury publicznej po potopie.

W prasie, radiu, telewizji, na wałach i na zalanych terenach najczęściej widoczni byli wiceprezydenci miasta Andrzej Wójtowicz, Wiktor Stasiak oraz rzecznik prasowy Paweł Antończyk. Mieszkańcom może to nie wystarczyć, a głosów poparcia na pewno nie przysporzy stojąca od blisko pięciu tygodni woda na ulicy Lądowisko Jana Pawła II w Wielowsi. Bojowe i negatywne nastawienie wobec urzędującego włodarza miasta, ale i prawicowego radnego, szefa rady osiedla Wielowieś Władysława Czopka, dało się chociażby wyczuć w trakcie pikiety powodzian przed tarnobrzeskim magistratem, która to odbyła się kilkanaście dni temu. Pewnym sygnałem może też być zwycięstwo w Tarnobrzegu Bronisława Komorowskiego z Platformy Obywatelskiej w pierwszej turze wyborów na prezydenta Polski. Dla Prawa i Sprawiedliwości to powód do wstydu - porażka w mieście, w którym partia ta rządzi od lat. Za kilka miesięcy przekonamy się, czy powódź miała jakiś wpływ na to, kto został prezydentem Tarnobrzega.
Natomiast już w następny piątek przekonamy się o tym, kto według Państwa powinien zostać prezydentem Tarnobrzega - wtedy opublikujemy wyniki sondażu. Nasi ankieterzy jako pierwsi sprawdzą preferencje wyborcze mieszkańców naszego miasta po powodzi.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Podkarpackie