W lokalu wyborczym w Szkole Podstawowej numer 4 w Stalowej Woli głosował Waldemar Pawłowski – znany spiker różnych imprez. Za stołem komisji siedziała jego żona Zuzanna, która zanim wręczyła mężowi karty do głosowania, poprosiła go o pokazanie dowodu osobistego. Ten posłusznie spełnił życzenie i formalności stało się zadość.
W lokalu wyborczym w Spółdzielczym Domu Kultury zauważyliśmy głosującą zakonnicę w białym habicie. Nie pozwoliła sobie zrobić zdjęcia jak wrzuca karty do urny. - Nie wolno nam robić zdjęć – powiedziała.
Pismak przeciwko oszustom, uwaga na Instagram
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?