- Rzeszów pod rządami prezydenta Ferenca rozwija się pełną parą, ale wparcia potrzebuje cały region. Dlatego z naszej listy będzie kandydował do Senatu - oficjalnie ogłosił wczoraj Tomasz Kamiński, przewodniczący podkarpackiego Sojuszu Lewicy Demokratycznej.
Kandydowanie prezydenta Rzeszowa to dla wielu mieszkańców sensacyjna wiadomość. Tadeusz Ferenc rządzący stolicą województwa od pięciu lat uważany za dobrego gospodarza nie przymierzał się do porzucenia ratusza.
Dziś twierdzi, że jako senator będzie mógł skuteczniej walczyć o interesy całego regionu.
- Wyniki badań przeprowadzonych przez specjalistyczną firmę pokazują, że Rzeszów funkcjonuje dobrze - mówi Ferenc. - Jednak problemem jest skomunikowanie stolicy z innymi miastami w regionie i kraju. Najważniejsze są dobre drogi i budowa autostrady. O to chciałbym zabiegać w parlamencie.
- Dwa ostatnie lata rządów Prawa i Sprawiedliwości pokazały, że obecni politycy są nieskuteczni w lobbowaniu na rzecz województwa. Lotnisko i autostrada to najważniejsze inwestycje, które nie ruszyły do przodu. Prezydent Ferenc swoją skutecznością w samorządzie daje nadzieję, że nadrobimy zaległości - komentuje Tomasz Kamiński.
Przed wyborami Tadeusz Ferenc nie musi rezygnować z urzędu prezydenta. Wyboru dokona, gdy otrzyma mandat. Gdyby wygrał w Rzeszowie odbędą się wybory na prezydenta.
O głosy wyborców do Senatu z listy Lewicy i Demokratów zabiegać będzie też Grzegorz Lato, piłkarska sława i były senator SLD.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
