Większość dotyczyło zrywania plakatów, jeden z nich dotyczył rzekomej emisji spotu wyborczego.
W sobotę na policję zadzwoniła mieszkanka Nowej Dęby.
- Kobieta twierdziła, że w telewizji kablowej wyemitowany został spot wyborczy jednego z kandydatów na prezydenta Tarnobrzega - informuje nadkomisarz Beata Jędrzejewska-Wrona, oficer prasowy policji w Tarnobrzegu.
Policja ustala, czy rzeczywiście doszło do złamania ciszy wyborczej. Po sprawdzeniu emitowanych materiałów wstępnie wykluczono, by doszło do złamania ciszy.
CZYTAJ TEŻ: Wybory samorządowe 2014. W Gorzycach mężczyzna zrywał plakaty kandydata i rozklejał paszkwile
Zaginęły karty do głosowania
Do najpoważniejszego na Podkarpaciu incydentu związanego z wyborami samorządowymi doszło w Rogoźnicy (powiat rzeszowski), gdzie zabrakło 480 kart do głosowania na burmistrza Głogowa Małopolskiego.
O brakujących kartach do głosowania policje powiadomił w sobotę wieczorem sekretarz gminy, kiedy przygotowywano się do niedzielnych wyborów. Karty przechowywane w siedzibie urzędu miasta. Nikt nie był w stanie wyjaśnić, co się stało z kartami - prawdopodobnie zostały wysłane pod niewłaściwy adres. Przedstawiciele komisji wyborczych w tym okręgu zostali uczuleni, by nikt nie wnosił do lokali kart do głosowania.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
