Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zabawy z "bronią"

/KOJ, MF/

Niech nikt się nie wystraszy, kiedy podczas spaceru po lesie w tarnobrzeskim Zwierzyńcu natknie się na zamaskowanych ludzi biegających z karabinkami. Oni strzelają plastikowymi kulkami i nikomu nie robią krzywdy.

Paweł Antończyk i Rafał Tychanowicz to jedni z najstarszych członków "Grupy Południe", ale wcale nie przeszkadza im to prowadzić zabaw z "bronią" z młodszymi. Mówią, że połączyła ich jedna pasja, a wiek nie ma znaczenia.

Paweł Air Soft Gunem zainteresował się już trzy lata temu, kiedy był na studiach w Warszawie. Po powrocie do Tarnobrzega strzelanie zeszło na drugi plan, bo w jego życiu pojawiła się żona, praca oraz dziecko. Jednak przywiązanie do tej "zabawy" było tak silne, że nie mógł z niej zrezygnować.

Przygoda Rafała ze strzelaniem trwa od niedawna, złapał bakcyla podczas letniej ligi ASG organizowanej przez "Grupę Południe" i Stowarzyszenie Europejskie w ramach akcji "Lato w mieście". Od tamtej pory jest członkiem tarnobrzeskiej "Grupy Południe".

I Paweł, i Rafał zgodnie przyznają, że strzelanie to wielka dawka adrenaliny oraz spełnienie dziecięcych fantazji. - Każdy z nas kiedyś marzył, żeby zostać filmowym Gustlikiem czy Hansem Klossem. Teraz te marzenia w pewnym sensie możemy urzeczywistniać, biegając po lesie z replikami broni - tłumaczy Rafał. - Wymyślamy różne scenariusze walki. Czasem jest to podłożenie ładunku pod określony punkt, innym razem eskorta VIP-a lub po prostu wyeliminowanie wszystkich przeciwników - dodaje Paweł.

Letnia liga i Grupa Południe

Paweł Antończyk (dla znajomych Eston): - Przy pomocy Radka Janika oraz Waldka Wacha postanowiłem utworzyć grupę ASG w Tarnobrzegu. Po kilku miesiącach dogadaliśmy się z kilkoma osobami, które także bawią się w ASG i razem doszliśmy do wniosku, że nie ma sensu działać osobno. W czerwcu 2005 stworzyliśmy "Grupę Południe".

Wakacje były przełomowym okresem dla Air Soft Gunu w Tarnobrzegu. W tym czasie zdecydowanie poprawiło się uzbrojenie, wyposażenie oraz liczebność grupy.

- Zainteresowanie tą formą rozrywki przerosło moje najśmielsze oczekiwania - kontynuuje Eston. - W wakacyjnej lidze uczestniczyło ponad 50 osób, a w tej chwili "Grupa Południe" ma już ponad 20 członków i liczba ta wciąż wzrasta.

Strzelanka lepsza od wędkarstwa?

- Pierwszy raz zetknąłem się z ASG właśnie w lidze, przeczytałem w Internecie informację i przyszedłem - opowiada Rafał. - Bardzo mi się to spodobało. Również to, że nie sama strzelanka tworzy ten sport. Dużo czytam na temat samych replik, umundurowania, taktyki. W końcu zrezygnowałem z mojej poprzedniej pasji, jaką było wędkarstwo. Porównując oba sporty, uważam, że cenowo się nie różnią, ale faktem jest, że zabawę w ASG można rozpocząć mając już 300 złotych, wliczam w to umundurowanie, broń oraz okulary ochronne.

- Air Soft Gun to hobby dość specyficzne. Po pierwsze, daje mi możliwość sprawdzenia siebie w sytuacjach symulujących rzeczywiste pole walki - kontynuuje Paweł. - Jest to niesamowity zastrzyk adrenaliny, no i lepiej jest pobiegać z karabinem na plastikowe kulki po lesie niż siedzieć w domu i pić piwo.

Uwaga: cywil!

Trzeba pamiętać, że Air Soft Gun to tylko zabawa, sport.

- To, że lubimy strzelać do siebie nie oznacza, że będziemy strzelać do innych z broni ostrej - tłumaczy współzałożyciel "Grupy Południe". - Wytestowałem na sobie przy pomocy żony siłę uderzenia z różnego rodzaju broni, strzał z bardzo bliskiej odległości nie zostawia większego śladu niż ugryzienie komara, a ból jest praktycznie nieodczuwalny. O ranach otwartych nie ma tu mowy. Oczywiście, bezwzględnym wymogiem są okulary ochronne. Rozgrywka prowadzona z głową potrafi dać ogromną frajdę, a ryzyko wypadku przy prawidłowo prowadzonej zabawie jest równe zeru. Zdarza się podczas strzelanki spotkać ludzi kręcących się po lesie, czasem są to grzybiarze lub ktoś na spacerze. W takim momencie ktokolwiek zauważy taką osobę, krzyczy: "cywil!" i wszyscy przestają strzelać, stoją z karabinami skierowanymi lufą do góry i czekają aż teren będzie wolny od cywilówi.

"Grupa Południe" planuje wyjazd na ogólnopolski zlot do Krakowa, jak również zorganizowanie regionalnego zlotu ASG w Tarnobrzegu. Poprzez takie zloty "Grupa Południe" poznała i jest w stałym kontakcie z grupami strzelającymi w Mielcu i Sandomierzu.

- Zapraszamy na nasze zabawy z "bronią" do tarnobrzeskiego lasu Zwierzyniec, obok strzelnicy Polskiego Związku Łowieckiego. Na pierwszą strzelankę można przyjść bez własnego sprzętu, zawsze znajdzie się ktoś, kto pożyczy broń. Informacje o naszej grupie dostępne są pod adresem: www.asg.tbg.net.pl - zachęca Paweł.

Air soft gun to nie jest broń!

Air Soft Gun to wierne repliki broni palnych w skali 1:1, strzelające plastikowymi kulkami o średnicy sześciu milimetrów. Zabawa z wykorzystaniem tych replik przyjęła nazwę - airsoft.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Podkarpackie