Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zabili Mi Żółwia oraz KAT i Roman Kostrzewski zagrają w Jazz Rocku

STAN
fot. archiwum
Muzyczne atrakcje skumulował w ten weekend Klub Jazz Rock w Stalowej Woli. W piątek, 9 października zagości w nim muzyka punk i reggae, a w niedzielę, 11 października w jego murach zabrzmi ciężki heavy metal.

Ważne

Ważne

Obydwa koncerty rozpoczną się o godzinie 18. Wstęp na piątkowy koncert kosztuje 15 złotych, bilety na niedzielny kosztują 32 złote w przedsprzedaży (37 złotych w dniu koncertu).

Piątkowa propozycja klubu szczególnie ucieszy młodych fanów muzyki, dla których Zabili Mi Żółwia - bo to on będzie bohaterem wieczoru - to jedna z ulubionych kapel. Muzycy to młodzi ludzie. Dali się poznać między innymi, dzięki znanej dorocznej trasie koncertowej Punky Reggae Live (wspólnie z Farben Lehre). Dotarli z nią także i do Stalowej Woli. Nie trudno odgadnąć, że grają punka i reggae, a także pochodną od reggae muzykę ska. Żywioł, energia to ich środowisko naturalne. Przed Zabili Mi Żółwia na rozgrzewkę wystąpi grupa Awariat Nato - wykonująca podobny styl muzyczny.

W niedzielę zabrzmi klasyka polskiego heavy i thrash metalu. Zagra KAT i Roman Kostrzewski - spadkobierca słynnego KAT-a, który od początku lat 80. współtworzył historię "metalu" w naszym kraju w jego bardzo ostrej i ciężkiej odmianie. Zespół zyskał też rozgłos dzięki tekstom Romana Kostrzewskiego, który od początku był wokalistą zespołu. Niektórzy doszukiwali się w nich tak zwanych treści satanistycznych. Istotnie, wątki światopoglądowo-metafizyczne są często obecne w jego twórczości.
Zabili Mi Żółwia
Początki zespołu sięgają 1996 roku. Grupę założyli uczniowie podstawówki spod Bielska Białej. W 2001 rok grupa wydała pierwszy materiał "demo", umieściła go w Internecie i tak zaczęła się jej droga do popularności. Pogłębiły ją koncerty w ramach trasy Punky Reaage Live. Grupa wykonuje mikst punka, reggae i ska, ostatnio wplata w swoją muzykę także coraz więcej "zwykłego" rocka.

KAT i Roman Kostrzewski

Zespół utworzyli w 2004 roku Roman Kostrzewski i Ireneusz Loth, wokalista i perkusista grupy KAT, która niedługo potem zaprzestała działalności. Nowa formacja kontynuuje twórczości "grupy matki", wykonując ostry i ciężki heavy metal. KAT był jednym z prekursorów, na początku lat 90. Tej muzyki w naszym kraju. Wyróżniały go teksty Kostrzewskiego, które były uznawane za satanistyczne.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Podkarpackie