Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zabójstwo kobiety w Mielcu. Paweł M. skazany na 25 lat - zapadł prawomocny wyrok w procesie

Marcin Radzimowski
Marcin Radzimowski
Sąd odwoławczy, podobnie jak sąd pierwszej instancji, nie miał wątpliwości, że Paweł M. zamordował żonę
Sąd odwoławczy, podobnie jak sąd pierwszej instancji, nie miał wątpliwości, że Paweł M. zamordował żonę Marcin Radzimowski
41-letni Paweł M. znęcał się nad rodziną i dokonał zaplanowanej wcześniej zbrodni - w biały dzień w centrum Mielca zamordował nożem żonę. Sąd Apelacyjny w Rzeszowie utrzymał w mocy wyrok skazujący i wymiar kary - 25 lat pozbawienia wolności.

Ten opisany aktem oskarżenia dramat rozegrał się 11 sierpnia 2017 roku w Mielcu. Do idącej chodnikiem 35-letniej kobiety z Rzędzianowic (powiat mielecki) podbiegł mężczyzna (wcześniej obserwował ją oraz śledził) i zadał kilka ciosów w klatkę piersiową. Kobieta osunęła się bezwładnie na ziemię. Napastnik uciekł.

Trzy godziny później mąż ofiary - Paweł M. zgłosił się na policję w Stalowej Woli i powiedział, że zabił żonę. Potem zmienił wersję i do samego końca procesu twierdził, że ze zdarzenia nic nie pamięta...

Podczas czwartkowej rozprawy apelacyjnej sąd odwoławczy przeanalizował jeszcze raz argumenty obrońcy oskarżonego, który wniósł apelację od wyroku Sądu Okręgowego w Tarnobrzegu.

Adwokat zarzucał w niej niewłaściwą ocenę zebranego materiału dowodowego, próbując przekonywać o niewinności swojego klienta.

Sąd drugiej instancji po naradzie nie miał wątpliwości, że sąd pierwszej instancji dokonał prawidłowej oceny dowodów i utrzymał orzeczenie w całości w mocy.

Zgodnie z jego treścią pochodzący z Wrzaw (powiat tarnobrzeski) 41-letni Paweł M. spędzi za kratkami najbliższe 23 lata, gdyż na poczet kary zaliczono mu dwuletni już pobyt w tymczasowym areszcie.

Przypomnijmy, że obok kary więzienia sąd orzekł nawiązki tytułem częściowego zadośćuczynienia i odszkodowania - po 100 tysięcy złotych na dwójkę dzieci, po 50 tysięcy dla rodziców zamordowanej kobiety, 20 tysięcy dla jej siostry oraz odszkodowanie - 30 tysięcy złotych dla pasierba i 20 tysięcy złotych dla pasierbicy.

Finansowy element orzeczonej kary będzie miał wymiar jedynie symboliczny, bowiem oskarżony nigdy nie będzie w stanie zapłacić takich pieniędzy.

Choć oskarżony przed sądem twierdził, iż jest niewinny, można było zauważyć, że swoje wyjaśnienia i oświadczenia w trakcie procesu modyfikował w zależności od potrzeb. Składając w większości pozbawione sensu liczne wnioski, oświadczenia i pisma, próbował podważać nawet najbardziej oczywiste dowody.

Pawła M. już na etapie postępowania przygotowawczego obciążyli swoimi zeznaniami dwaj świadkowie (jeden z nich przed sądem wycofał się z tych zeznań), współaresztanci, którym oskarżony opowiedział o zabójstwie żony.

Obciążającym dowodem znęcania się Pawła M. nad rodziną była także opinia biegłej stomatolog ortodonty z Kielc. Opinia ta miała dowodzić, że oskarżony bił pasierba (syna żony z pierwszego małżeństwa) i któregoś dnia aż wybił mu zęby.

Oskarżony twierdził, że chłopaka nie bił, zaś zęby stracił on podczas wypadku w szkole. Biegła bardzo precyzyjnie opisała sądowi swoje ustalenia, które poprzedziła badaniem chłopca. Lekarka nie miała wątpliwości, że ząb wypadł wskutek uderzenia pięścią w twarz.

Dowody obciążające to także analiza dysku twardego zabezpieczonego przez policję komputera należącego do oskarżonego. Ustalono, że użytkownik komputera wyszukiwał w internecie informacje na temat popełnienia „zbrodni doskonałej”.

Motywem zbrodni była prawdopodobnie zazdrość i urażona duma - żona, nad którą się znęcał, w końcu zabrała dzieci i wyprowadziła się do rodziców.

Wyrok jest prawomocny.

POLECAMY RÓWNIEŻ:

Jak żyli osadzeni w dawnych więzieniach?



Co może policjant, a czego nie?


Czy dostałbyś się do policji? Test


Czy dogadałbyś się w więzieniu? Test z grypsery


Wiesz, co oznaczają więzienne tatuaże?


od 16 latprzemoc
Wideo

CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Podkarpackie