Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zabytkowa alejka orzechów kaukaskich w Zbydniowie przestała istnieć

Zdzisław Surowaniec
Zdzisław Surowaniec
Wycięciem skrzydłorzechów kaukaskich w Zbydniowie zajęła się specjalistyczna firma drwali
Wycięciem skrzydłorzechów kaukaskich w Zbydniowie zajęła się specjalistyczna firma drwali Zdzisław Surowaniec
W Zbydniowie koło ośrodka zdrowia wyciętych zostało osiem zabytkowych orzechów kaukaskich. Grupa mieszkańców jest tym zbulwersowana.

Skrzydłorzech kaukaski albo skrzydłorzech jesionolistny to gatunek drzewa z rodziny orzechowatych.

Występuje na Zakaukaziu w Armenii, Azerbejdżanie, Gruzji, Rosji oraz w północnej Turcji i Iranie. Został sprowadzony do uprawy w Europie w 1782 roku. W Polsce sadzony jest w parkach i ogrodach ze względu na malowniczy pokrój i oryginalne wisiorowate owocostany. Opadające liście zwykle są zielone.

Skrzydłoorzech rośnie szybko - młode drzewka w ciągu jednego roku potrafią przyrosnąć o 3 metry. Szeroka korona składa się z dekoracyjnych, pierzastych, bardzo długich liści dochodzących nawet do 60cm. Konary pokryte są jasnoszarą korą, początkowo gładką, z czasem pękającą w podłużne bruzdy. Żyje około 200 lat.

Drzewa w Zbydniowie rosły w sąsiedztwie dworu Horodyńskich i prawdopodobnie to właśnie oni posadzili orzechy. Na każdym z nich była tabliczka z informacją, że jest to pomnik przyrody. Ale przed dwoma miesiącami jedno z drzew przewróciło się na drogę, którą codziennie przechodzi czy przejeżdża wielu mieszkańców. To spowodowało, że wójt gminy Paweł Gardy nakazał przyjrzeć się pozostałym drzewom. W gminie jest jeszcze żywa pamięć zdarzenia sprzed kilkunastu lat z Kotowej Woli, kiedy podczas burzy wysoki kasztan przewrócił się i przygniótł małe dziecko, ciężko je raniąc.

Wójt wszczął więc procedurę wycięcia drzew. Regionalny Dyrektor Ochrony Środowiska w Rzeszowie, odpowiedzialny między innymi za ochronę środowiska, po przyjrzeniu się drzewom dał zgodę na zdjęcie z nich tabliczek z informacją, że są pomnikami przyrody i na ich wycięcie. Także stalowowolski starosta dał zgodę na wycinkę. Pozostało tylko zlecić wycięcie drzew specjalistycznej firmie. Kiedy drwale zrąbali drzewa, okazało się, że wiele z nich było w kiepskiej kondycji, połowa pni była w środku pusta. W każdej chwili mogły paść.

Wójt Paweł Gardy zapewnia, że w miejsce wyciętych skrzydłorzechów kaukaskich zostaną posadzone nowe. Czy takie same? Sadzonki są do kupienia w Polsce, zachwalane jako „ciekawe drzewo o malowniczym pokroju, dorastające do 20 metrów wysokości i 15 metrów szerokości”.

POLECAMY RÓWNIEŻ:




Na te psy musisz mieć pozwolenie urzędnika! To groźne zwierzęta!


Prezenty dla dzieci na Mikołajki 2018. TOP 10



Rzadko widujesz te znaki drogowe. Lepiej przypomnij sobie, co oznaczają!



Najlepsze seriale 2018 roku. Jaki wybrać na wieczór? Zobacz najciekawsze




Śladami słynnych filmów i seriali - miejsca, które trzeba odwiedzić! [GALERIA]



Plastik i śmieci zalewają Ziemię? Zobacz niezwykłe zdjęcia z kosmosu


ZOBACZ TAKŻE: FLESZ. ŚWIĘTA DADZĄ NAM PO KIESZENI, ZNÓW WYDAMY WIĘCEJ

Źródło:vivi24

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Podkarpackie