Podkarpacka straż pożarna otrzymała w sezonie jesienno-zimowym przełomu roku 2011/2012 aż 150 wezwań, gdzie zagrożenie stwarzał ulatniający się tlenek węgla. Od 1 stycznia czadem podtruło się na Podkarpaciu 120 osób. Zaczyna się sezon grzewczy i strażacy, kominiarze oraz władze spółdzielni mieszkaniowych, apelują do mieszkańców.
Tlenek węgla to gaz, który nie ma zapachu, barwy, smaku. Piecyk gazowy w małej łazience bez przewodu kominowego lub z niedrożną wentylacją w ciągu minuty może wytworzyć dawkę czadu wystarczającą, by zabić!
GROŹNYCzad nie ma smaku, zapachu, barwy, nie szczypie w oczy i nie "dusi w gardle". Jest nieco lżejszy od powietrza, więc łatwo przenika przez ściany, stropy i ziemię.
Co robić, by uniknąć zagrożenia?
1. Absolutnie nie zatykaj kratek wentylacyjnych!
2. Zamontuj czujnik czadu!
3. Pamiętaj o przeglądach kominiarskich!
4. Wietrz mieszkanie!
Piecyk gazowy w małej łazience, bez lub z niedrożnym przewodem kominowym, może w minutę wytworzyć śmiertelną dawkę czadu. Śmierć jest błyskawiczna - już po kilku oddechach. Nie ma żadnych sygnałów ostrzegawczych. Co gorsza, osłabienie i utrata przytomności uniemożliwiają ucieczkę. Tlenek węgla dostaję się z krwią matki do krwi płodu i może spowodować śmierć dziecka, nawet jeśli matka przeżyje.
USTRZEC SIĘ CZADU
Co trzeba zrobić, aby ustrzec się czadu? Przede wszystkim nie wolno zatykać kratek wentylacyjnych. Pamiętajmy o przedsezonowych przeglądach kominiarskich. W blokach dbają o to zazwyczaj specjaliści pracujący na zlecenie spółdzielni. Natomiast właściciele domów o przeglądach muszą pamiętać sami. Można również zakupić czujnik, który ostrzeże nas przed "cichym zabójcą".
- Nie wolno nadmiernie uszczelniać mieszkania. Pamiętajmy o nawiewie w łazience i utrzymaniu stałego dopływu powietrza, który zapewnia właściwą pracę przewodów wentylacji grawitacyjnej - wyjaśnia Piotr Czepiel, mistrz kominiarski z Tarnobrzega.
- Tlenek węgla wchłania się do organizmu i łączy z hemoglobiną trzysta razy lepiej, niż tlen. A jeszcze szybciej w wyższej temperaturze, gdy siedzimy w ciepłej kąpieli. Dwadzieścia minut wystarczy, aby zabił. Ważne jest, abyśmy nie zaklejali kratek wentylacyjnych, okien, bo jest to prosta droga do tragedii - uzupełnia starszy kapitan Jacek Widuch, rzecznik prasowy Komendy Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej w Tarnobrzegu.
DZIAŁANIA
Wszyscy wciąż pamiętamy o tragicznych wypadkach i zatruciach czadem, jakie miały miejsce w Tarnobrzegu pod koniec poprzedniego okresu grzewczego. Tarnobrzeska Spółdzielnia Mieszkaniowa zleciła nawet kontrolę mieszkań, sprawdzając czy lokatorzy mający piecyki gazowe przestrzegają zaleceń kominiarzy.
- Kratki wentylacyjne był zaklejone, podobnie, jak okna. Nie ma cyrkulacji powietrza, a tlenek węgla zamiast wydostawać się na zewnątrz, pozostaje w mieszkaniu - mówi Tomasz Lenard, prezes Tarnobrzeskiej Spółdzielni Mieszkaniowej. - Ludzkie życie nie ma żadnej ceny, dlatego podjęta została decyzja o likwidacji piecyków gazowych w blokach, którymi zarządzamy.
Na jeszcze inne rozwiązanie zdecydowała się jedna z niżańskich wspólnot mieszkaniowych. Zakupione i zamontowane zostaną czujniki, ostrzegające przed czadem. Jak się dowiedzieliśmy koszt jednego czujnika wynosił około 100 złotych.
MÓWIĄ CZYTELNICY
Patrycja z Tarnobrzega:
- Na szczęście nie mam w domu piecyka gazowego. Jest to dla mnie obcy problem. Myślę, że byłoby mniej wypadków, gdybyśmy się stosowali do zaleceń kominiarzy.
Iwona z Tarnobrzega:
- Dbam o mikrowentylację w domu. Przede wszystkim nie zatykam kratek wentylacyjnych, ani szczelin przy oknach. To najprostsza droga do zatrucia czadem.
Grzegorz ze Stalowej Woli:
- Mam w mieszkaniu mikrowentylację w oknach. To zabezpieczenie przed cofaniem się "cugu", o które każdy powinien zadbać. Warto, dla pewności kupić czujnik czadu. Nie jest to olbrzymi wydatek, a może okazać się bezcenny.
Joanna ze Stalowej Woli:
- Pilnuję, żeby w oknach był malutki prześwit. To podstawowa sprawa, poza tym każdy powinien robić przeglądy piecyków.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?