Zaginiony 57-latek ze Stalowej Woli nie żyje. Ciało znaleziono w „kaczym dole”

Zobacz także: Zamrozili zwłoki nastolatki na setki lat. Krionika – sposób na nieśmiertelność, czy mit?

(Dostawca: x-news)

57-letni mieszkaniec Stalowej Woli był poszukiwany przez funkcjonariuszy po tym, jak 15 listopada wyszedł z domu nie informując rodziny gdzie się udaje i kiedy wróci. Trwające od momentu zgłoszenia czynności poszukiwawcze zakończyły się tragicznym odkryciem. W poniedziałek po południu na brzegu zbiornika wodnego „Kacze doły”, powstałego po kopaniu piasku, znaleziono odzież. Ubrania odnalazł 28-letni członek rodziny poszukiwanego mężczyzny i rozpoznał jako rzeczy zaginionego 57-latka. O znalezisku powiadomił policję. Policjanci zwrócili się o pomoc do strażaków. W wyniku przeszukania zbiornika wodnego ujawniono zwłoki 57-letniego mężczyzny.

Policjanci przeprowadzili oględziny miejsca zdarzenia, zabezpieczyli ślady, wykonali dokumentację fotograficzną. W czynnościach uczestniczył również prokurator. Ciało mężczyzny zabezpieczono w prosektorium celem przeprowadzenia autopsji. Badanie określi dokładną przyczynę zgonu. Wstępnie wykluczono, żeby śmierć 57-letniego mężczyzny nastąpiła w wyniku przestępstwa. Aktualnie trwa postępowanie mające na celu ustalenie okoliczności, w jakich doszło do śmierci zaginionego.

Trwa loteria Echa Dnia. KLIKNIJ I SPRAWDŹ, JAK WYGRAĆ MIESZKANIE, SAMOCHÓD I NAGRODY PIENIĘŻNE