Zagłosuj w wyborach! Twój głos jest ważny!

Ile osób jest uprawnionych do głosowania?

Ile osób jest uprawnionych do głosowania?

W całym województwie podkarpackim w wyborach może wziąć udział 1 695 622 mieszkańców. W Tarnobrzegu 40 488 wyborców wybierać będzie 21 radnych miejskich spośród 209 kandydatów, a także włodarza miasta spośród czterech kandydatów.
W powiecie tarnobrzeskim ziemskim 17 rajców spośród 179 kandydatów może wybierać 44 295 uprawnionych do głosowania. Na radnych gmin startują 202 osoby.
W powiecie stalowowolskim uprawnionych do głosowania jest 88 tysięcy osób. Wybierać będą 23 radnych powiatowych spośród 177 kandydatów oraz radnych miejskich i gminnych spośród 480 kandydatów.
W powiecie niżański wybierać samorządowców może 54 238 osób. Do 19-osobowej Rady Powiatu startuje 202 kandydatów, a na radnych miejskich i gminnych 420 kandydatów.
Na północnym Podkarpaciu wybierzemy także: dwóch prezydentów miast, pięciu burmistrzów oraz jedenastu wójtów. O te stanowiska ubiega się łącznie 49 kandydatów.
/gli/

Wybory samorządowe 2010. KANDYDACI, SONDAŻE, WYNIKI

Przyjęło się, że najbardziej prestiżowe i - w domyśle - najważniejsze są wybory na urząd prezydenta Polski. Są ważne, to fakt, bo głowa państwa jest reprezentantem narodu. Jednak z punktu widzenia każdego z nas o niebo ważniejsze są wybory samorządowe.

Te wybory są kolosalnie istotne, ponieważ wybierać będziemy ludzi, którzy decydują o naszym codziennym losie i naszym komforcie życia. Największy na to wpływ ma nie kto inny, tylko władze lokalne, czyli radni oraz gospodarze naszych miast i gmin.

To w ich gestii leżą sprawy, które są dla nas ważne każdego dnia. Oni decydują na przykład o wysokości podatku od nieruchomości, o tym, czy na naszym osiedlu powstanie droga, chodnik, oświetlenie. Czy będzie nowy plac zabaw, czy też nie. Radni i gospodarze gmin mogą zdecydować o budowie basenu, boiska. Mogą spowodować, że wreszcie będzie kanalizacja lub zaniechać jej budowy. Oni mają wpływ na to, co dotyczy nas bezpośrednio, każdego dnia.

- Warto iść na wybory, z co najmniej trzech powodów - zauważa politolog, profesor Kazimierz Kik. - Nasza nieobecność na wyborach sprawia, że nie dajemy sobie możliwości wpływu na to, co będzie się działo w naszym mieście i gminie. Decyzję oddajemy zatem w ręce innego człowieka. W ten sposób osłabiamy samego siebie. Niektórzy być może nawet nie zdają sobie z tego sprawy - podkreśla.

- Po drugie uczestniczenie w wyborach do władz lokalnych jest cegiełką każdego obywatela na rzecz tworzenia lepszej perspektywy dla środowiska lokalnego. Wybieramy w końcu ludzi, co do których mamy zaufanie, że się sprawdzą. Nierzadko jest zresztą też tak, że bardzo dobrze ich znamy - zauważa profesor Kik.

- Po trzecie, gdy nie uczestniczymy w wyborach udowadniamy, że jesteśmy tylko mieszkańcami a nie obywatelami. Mieszkańcy mogą tylko narzekać a obywatele kreować rzeczywistość. Ci, co nie głosują są jakby gośćmi na swojej ziemi a nie jej gospodarzami - zaznacza profesor Kazimierz Kik.
21 listopada w najbliższą niedzielę nie pozwól, by ktoś wybrał za Ciebie. Po co później narzekać…