Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zakłady wulkanizacyjne w naszym regionie przeżywają oblężenie

Grzegorz LIPIEC [email protected]
- Wróciłem właśnie z Egiptu i nie spodziewałem się, że Polska przywita mnie obfitymi opadami śniegu. Opony zawsze wymieniam w połowie października, tym razem to zima mnie zaskoczyła - mówi jeden z mieszkańców Tarnobrzega.
- Wróciłem właśnie z Egiptu i nie spodziewałem się, że Polska przywita mnie obfitymi opadami śniegu. Opony zawsze wymieniam w połowie października, tym razem to zima mnie zaskoczyła - mówi jeden z mieszkańców Tarnobrzega. G. Lipiec
Kilka godzin opadów śniegu, spadek temperatury i natychmiast kierowcy z naszego regionu udali się do serwisów oraz zakładów wulkanizacyjnych, by wymienić opony letnie, które nie są odpowiednie do jazdy po śliskiej i zaśnieżonej drodze.

Jazda samochodem w zimie nie jest łatwa. Częste zmiany pogody, opady śniegu, śniegu z deszczem, błoto, oblodzone jezdnie, a dodając do tego jeszcze słabą widoczność i dziurawe drogi, prawdopodobieństwo wypadku zwiększa się wtedy wielokrotnie.

- We wtorek rano wróciłem z Egiptu i nie spodziewałem się, że Polska przywita mnie śniegiem i lodem. Opony zwykle zmieniam właśnie w okolicach połowy października, w tym roku to jednak zima mnie zaskoczyła i będę musiał teraz uważać na drodze - opowiada jeden z mieszkańców Tarnobrzega. Takie opinie, jak ta, podziela większość kierowców, którzy nie spodziewali się szybkiego przybycia zimy.

DO OSTATNIEGO KLIENTA

Po wczorajszych nocnych opadach śniegu we wszystkich serwisach i zakładach wulkanizacyjnych naszego regionu, ustawiły się długie kolejki oczekujących na wymianę ogumienia.

- Kolejka oczekujących ma co najmniej 100 metrów. Będziemy pracowali do późnych godzin wieczornych. Zima znowu zaskoczyła drogowców, mimo tego, że już kilka dni temu mówiło się o tym, że może wkrótce spaść dużo śniegu - tłumaczy właściciel serwisu przy ulicy Świętej Barbary w Tarnobrzegu.

- Od samego rana przeżywamy prawdziwy boom, na wymianę opon. Kolejka jest ogromna i średnio trzeba czekać kilka godzin na to, żeby być obsłużonym. Zapowiada się więc, że będziemy pracować do ostatniego klienta - mówi pracownica zakładu wulkanizacyjnego, przy ulicy Warszawskiej w Tarnobrzegu.

Podobne wypowiedzi słyszeliśmy z ust mechaników, pracujących w takich firmach w Stalowej Woli, Nisku oraz Nowej Dębie.

NIEELASTYCZNE W POŚLIZGU

Kiedy temperatura powietrza spada poniżej 7 stopni Celsjusza, należy założyć opony zimowe. Nie tylko ze względu na jego bieżnik, która ma większą ilość tak zwanych lamelek, ułatwiających jazdę po śniegu i lodzie, trzeba też zwrócić uwagę na inną elastyczność opon.

- Każdy trzeźwo myślący kierowca powinien bez względu na koszty finansowe, która i tak są niewielkie, wymienić opony w swoim samochodzie. Jazda na letnim ogumieniu jest bardzo niebezpieczna i grozi wpadnięciem w poślizg, co może doprowadzić nawet do wypadku ze skutkiem śmiertelnym - przestrzega inspektor Jan Żak, komendant tarnobrzeskiej Policji.

Tylko elastyczne opony zimowe mogą zapewnić w zimie odpowiednią drogę hamowania i przyczepność na zakrętach. Dlatego też "zimówki" powinni założyć kierowcy poruszający się głównie po mieście, gdzie śnieg rzadko zalega na jezdni.

- Warto też pamiętać o tym, że wszystkie opony po jakimś czasie się zużywają. W trakcie wizyty u wulkanizatora trzeba sprawdzić głębokość bieżnika i jeśli wynosi ona mniej niż 4 milimetry kupić nowe "gumy" - dodaje komendant.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Podkarpackie