Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zalane przedszkole w Tarnobrzegu. Dzieci nie mają gdzie się bawić i uczyć

/KaT/
Z powodu zalania dwóch sal Przedszkole nr 3 w Tarnobrzegu do końca roku szkolnego pracuje w utrudnionych warunkach.

Wyjątkowo pechowy okazał się poniedziałek, 13 marca dla pracowników i maluchów z Przedszkola nr 3 w Tarnobrzegu. Z powodu awarii zaworu, woda zalała dwie sale dydaktyczne, które ze względu na rozmiar strat zostały wyłączone z użytkowania. W placówce trwa usuwanie skutków awarii, miasto szacuje straty, a maluchy i pracownicy placówki ze smutkiem patrzą na zniszczone sale.

Trudny poranek
Bożena Dryka, dyrektor Przedszkola nr 3 przy ulicy Dekutowskiego z trudem wspomina miniony poniedziałek. - O awarii dowiedzieliśmy się w poniedziałek o godzinie 6.30 - opowiada dyrektorka. - Zostały zalane dwie sale i piwnica. Nastąpiło to wskutek korozji od spłuczki w górnej łazience. Woda przesiąkła przez strop i zalała także dolną salę. Następnym stropem została zalana piwnica.

Co z maluchami?
Sale zostały wyłączone. W górnym pomieszczeniu fachowcy zdarli już parkiet i betonową posadzkę. Na czas remontu meble znajdą schronienie w Miejskim Ośrodka Sportu i Rekreacji. Włączenie dwóch sal dla dyrekcji przedszkola oznacza jedno. Nową organizację pobytu dla ponad 50 dzieci z grupy cztero- i sześcioletniej. - Dzieci w przedszkolu mamy sporo, bo 98, dlatego jedną grupę przenieśliśmy do wolnej sali gimnastycznej - tłumaczy dyrektorka. - Dolna grupa przejdzie na czas remontu do pobliskiego Przedszkola nr 5. Chciałabym, aby remont zakończył się jak najszybciej, abym mogła ściągnąć nasze maluchy z „piątki”. Ale kiedy to nastąpi? Nie wiem.

Rzeczoznawca wycenił
Grzegorz Kiełb prezydent Tarnobrzega nie ma dobrej wiadomości dla pracowników przedszkola, rodziców i samych maluchów. - Nie wygląda to dobrze, bo te dwie sale będą nieczynne przez dłuższy okres czasu - zapowiada prezydent. - Posiadamy już opinię biegłego rzeczoznawcy, który wycenił straty, które są bardzo duże. Pracownicy merytoryczni Urzędu Miasta twierdzą, że najbiedniej wyniosą ponad 20 tysięcy złotych. Jednak z opinii rzeczoznawcy wynika, że straty będą znacznie większe.
Dla miasta, jako organu prowadzącego najważniejsze jest dobro dzieci. Prezydent potwierdza, że od najbliższego poniedziałku jedna z grup przejdzie do pobliskiego Przedszkola nr 5. Maluchom będą towarzyszyć nauczycielki i opiekunki.

Osuszają całą dobę
Tymczasem w zalanych pomieszczeniach remont idzie pełną parą. Miasto nie czekając na zwrot pieniędzy od firmy ubezpieczeniowej, zleciło już najważniejsze roboty. - Parkiety zostały zerwane a osuszacze pracują całą dobę - dodał prezydent. - Przewiercone zostaną stropy, aby woda zeszła z nich jak najszybciej. Szacujemy, że remont potrwa kilka miesięcy. Nie wykluczamy, że te dwa pomieszczenia zostaną przygotowane na sierpień lub wrzesień, nie wcześniej.
Przedszkole było ubezpieczone na kwotę 40 tysięcy złotych.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Podkarpackie