MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Zaszokowana młodzież

/PISZ/
Piłkarze "Stalówki" trenowali wczoraj z piłkami. Tyle tylko, że lekarskimi...
Piłkarze "Stalówki" trenowali wczoraj z piłkami. Tyle tylko, że lekarskimi... M. Radzimowski

Wczorajszy dzień był kolejnym z tych, podczas których przygotowujący się do nowego sezonu piłkarze Stali Stalowa Wola "ładowali akumulatory".

Trener Sławomir Adamus miał wczoraj do dyspozycji 24 zawodników, w większości młodych graczy, którzy występowali w rezerwach stalowowolskiego klubu lub też w innych drużynach czwartej i piątej ligi, do których byli wypożyczeni. Rano zaczęło się od zajęć w siłowni. Potem piłkarze przemieścili się na stadion.

- Na razie trenują sami swoi. Nie ma nowych twarzy. Po tym tygodniu nastąpi selekcja na tych, którzy zostaną u nas i tych, którzy będą sobie musieli szukać szczęścia w nowych klubach - mówił nam szkoleniowiec "Stalówki" Sławomir Adamus.

Drugą część treningu, już na boisku, Adamus poprowadził wspólnie z Jerzym Hnatkiewiczem, który wczoraj został oficjalnie drugim trenerem piłkarzy Stali Stalowa Wola. Zajęcia z piłkami lekarskimi nie były zbyt długie, ale za to forsowne. W gronie tych, którzy trenowali nie było Mieczysława Ożoga, którego pozyskaniem zainteresowani są ponoć działacze czwartoligowej Unii Nowa Sarzyna. Był za to Andrzej Kasiak.

- Już jestem dogadany z szefostwem klubu. Pozostaje tylko złożyć podpis na umowie. Można więc napisać, że na sto procent będę grał w Stali. Jestem związany z tym klubem emocjonalnie i chcę pomóc. A młodzi? Wcale ich nie ganiam. To nie w moim stylu. Niektórzy z nich i tak widać, że są zszokowani faktem trenowania z pierwszym zespołem - powiedział nam Kasiak.

Dziś o godzinie 17 stalowowolanie sparować będą z Janowianką Janów Lubelski, drużyną trenowaną przez byłego gracza "Stalówki" Dariusza Brytana. Testowany w Stali będzie Krzysztof Jabłoński. To 23-letni napastnik, wychowanek Sanny Zaklików, który grał ostatnio w Janowiance i strzelał gole "na zamówienie".

Trenerzy Adamus i Hnatkiewicz stoją przed bardzo trudnym zadaniem. Bez ściągnięcia do Stali minimum trzech wartościowych graczy nasz zespół będzie skazany na walkę o utrzymanie statusu trzecioligowca.

- Nie stać nas na nowych zawodników. Rozglądać się będziemy za piłkarzami z niższych klas rozgrywkowych - stwierdził Adamus.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Podkarpackie