Przesłuchiwany w prokuraturze Jan G., przyznał się jedynie do pobicia syna kijem. Ale świadek - konkubina Jana G. i zarazem matka nieżyjącego Stanisława G. widziała, jak bił też metalową częścią sztychówki. Pastwił się, uderzając z dużą siłą - zza głowy…
Przypomnijmy okoliczności rodzinnego dramatu, do którego doszło w Kupnie koło Kolbuszowej. 7 września ubiegłego roku nie. Feralnego dnia wieczorem Jan G. na podwórzu pił alkohol wspólnie z synem, mężczyźni siedzieli na ławce przy domu. W domu w tym czasie przebywały matka 23-latka, jego narzeczona i siostra.
W pewnej chwili 23-latek chwycił za widły i zaczął nimi wymachiwać, zaczął też wołać matkę, aby wyszła z domu. Kiedy kobieta po kilku minutach wyszła, zobaczyła syna leżącego bezwładnie na ziemi, a nad nim ojca ze sztychówką w dłoniach. Uderzał raz po raz. Ciężko ranny mężczyzna zmarł w rzeszowskim szpitalu pięć dni później. 55-letni Jan G. trafił do tymczasowego aresztu.
Podejrzany był już w przeszłości karany za podobne przestępstwo - swojego sąsiada uderzył siekierą w głowę. Został wtedy skazany na dziesięć lat więzienia. W zakładzie karnym Jan G. przebywał przez ponad sześć lat. Pozytywne opinie pozwoliły na zaakceptowanie jego wniosku o warunkowe przedterminowe zwolnienie.
Jan G. opuścił więzienie w 2005 roku, przez kolejne cztery lata był na cenzurowanym. Do zbrodni doszło więc w tym okresie, więc sąd odwołał warunkowe przedterminowe zwolnienie z odbycia kary. To oznacza, że skazany będzie musiał odsiedzieć owe zawieszone cztery lata, dopiero po tym będzie się liczyła kolejna kara - w przypadku skazania.
Jak ocenili biegli, w chwili zdarzenia oskarżony miał ograniczoną zdolność pokierowania swoim postępowaniem. Dlatego sąd orzekając ewentualną winę, może zastosować nadzwyczajne złagodzenie kary.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Dzieje się w Polsce i na świecie – czytaj na i.pl
- Kardynał Krajewski na Ukrainie: "Ta sytuacja mnie zupełnie rozbiła"
- Znany muzyk przerywa dotychczasową karierę. Wydał specjalne oświadczenie
- Białe małżeństwo adoptowało czarnoskóre dzieci. Zrobili z nich "brygadę" niewolników
- QUIZ. Jak dobrze znasz film "Sami Swoi"? Sprawdź swoją wiedzę o kultowym filmie