Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zatrzymany pedofil ze Stalowej Woli. Prokuratura chce aresztu!

Marcin Radzimowski
Na polecenie prokuratury policja zatrzymała w środę w Pysznicy koło Stalowej Woli pochodzącego z „hutniczego miasta” 40-letniego Mariusza C. Na czwartkowym posiedzeniu Sąd Rejonowy w Stalowej Woli aresztował tymczasowo pedofila na trzy najbliższe miesiące.

ZOBACZ KONIECZNIE: Dzieci, które zostały bez rodziców, odebrały klucze do nowego domu

Jeden zarzut związany z czynem pedofilskim

- Mogę jedynie potwierdzić, że zatrzymany mężczyzna usłyszał dziesięć zarzutów. Niemal w całości przyznał się do stawianych mu zarzutów. - mówi prokurator Adam Cierpiatka, szef Prokuratury Rejonowej w Stalowej Woli. - Większość z tych zarzutów dotyczy gróźb karalnych‚ znieważania, składania fałszywych zeznań orarz fałszywych oskarżeń a także utrudniania czynności urzędowych.

Mariusz C. (kilka lat temu Marriusz P., zanim zmienił nazwisko) usłyszał też w prokuraturze zarzut podżegania innej osoby do uzyskania podstępem nagich zdjęć małoletniej dziewczynki! Ustaliliśmy to nieoficjalnie, ale nie wiemy dokładnie kiedy, ani też kogo namawiał do zdobycia takich zdjęć.
- Na obecnym etapie sprawy nie mogę zdradzić szczegółów sprrawy – mówi tajemniczo prokurator Cierpiatka.

Pierwsza kara nie pomogła

Mariusz C. to postać bardzo znana w Stalowej Woli i okolicy. Na wolność wyszedł w lipcu ubiegłego roku. Na koncie ma trzy wyroki. Pierwszy raz, jako 22-latek został skazany w 1998 roku. W sądzie dostał karę roku więzienia w zawieszeniu na cztery lata. „Zawiasy” nie zresocjalizowały jednak mężczyzny. W 2000 roku jego ofiarami padło rodzeństwo ze Stalowej Woli: upośledzona dziewczynka i chłopiec w wieku szkolnym.
Mężczyzna wykorzystywał dzieci seksualnie przez jakiś czas, dopóki sprawa nie ujrzała światła dziennego.

Mężczyzna został skazany na pięć lat więzienia. Po dziewięciu miesiącach od opuszczenia zakładu karnego nawiązał relacje z 10-letnim chłopcem. Jak relacjonowali śledczy, początkowo zachowywał się wobec 10-latka jak starszy kolega - zabierał na spacery, rozmawiał o problemach. Potem miał pokazywać mu zdjęcia pornograficzne, a w końcu wykorzystać 10-latka seksualnie. Chłopiec opowiedział o wszystkim rodzicom, a Mariusz C. znów trafił do więzienia, tym razem na 10 lat.

Kryminalista zamieszkał u kryminalisty

Wyszedł w lipcu ubiegłego roku, ale dyrektor Zakładu Karnego złożył wniosek o objęcie Mariusza C. „ustawą o bestiach” i umieszczenie go w ośrodku w Gostyninie. To placówka dla skazanych, którzy po odbyciu wyroku nadal mogą stanowić zagrożenie dla społeczeństwa. Sprawa na razie nie jest rozstrzygnięta, bo Mariusz C. składa wnioski o zmianę składu sędziowskiego i zażalenia na opieszałość w działalności sądu. Obecnie sprawą zajmuje się Sąd Apelacyjny w Rzeszowie.

1 lipca ubiegłego roku Sąd Okręgowy w Rzeszowie wydał postanowienie, które reguluje zasady przebywania Mariusza C. Nie może opuszczać terytorium Polski, został zobowiązany do każdorazowego powiadamiania policji z jednogodzinnym wyprzedzeniem o zamiarze zmiany dotychczasowego miejsca pobytu ze wskazaniem nowego miejsca pobytu, w tym o terminie wyjazdu.

Policjanci zostali upoważnieni do prowadzenia wobec niego czynności operacyjnych w celu zapobieżenia przez niego przestępstwa. Mariusz C. od wyjścia z więzienia kilka razy zmieniał miejsce zamieszkania. Mieszkał w Gorzycach w powiecie tarnobrzeskim i rzeszowskiej Baranówce, w miejscowości koło Ostrowca Świętokrzyskiego a ostatnio w Pysznicy koło Stalowej Woli, w domu 64-letniego obecnie kryminalisty, który kjesienią 2016 roku wyszedł z więzienia.

Mężczyzna ten „zasłynął” dzięki serii rozbojów, których dokonał w 2001 roku wspólnie z Kazimierzem J. z Niska. Jeden z nich, dokonany 15 października 2001 roku w Nisku - Zasaniu, miał tragiczny finał, zastrzelono starszą kobietę.

Mając na uwadze fakt, że sąd w czwartek aresztował Mariusza C. można zakładać, że prokuratura ma mocne dowody jego winy i za jakiś czas ponownie stanie przed sądem.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Podkarpackie