Twórcą, filarem i dobrym duchem zespołu jest Ian Boon, charyzmatyczny Anglik od kilkunastu lat mieszkający w Tarnobrzegu, native speaker i założyciel Centrum Językowego Talk Easy.
Wiele osób Iana zna stąd, że zawsze chętnie angażuje się w różnorakie akcje charytatywne, a niektóre sam organizuje. Dość wspomnieć chociażby akcję sprzed kilku lat, kiedy to na placu Bartosza Głowackiego wspólnie z przyjaciółką Olą ogolili głowy na łyso, przy okazji „zarażając” pomysłem innych. Akcja miała na celu zbiórkę pieniędzy dla chorego chłopca - Kacperka, był to również gest solidarności z osobami, którym po chemioterapii wypadły włosy a zarazem uświadamianie uczestnikom akcji problemów, z jakimi zmagają się osoby chorujące na raka. Rok później „szalony Anglik” zorganizował zbiórkę pieniędzy dla chorej trzylatki oraz na pomoc zwierzętom z Tarnobrzeskiego Stowarzyszenia „Chrońmy Zwierzęta”.
Pomaganie innym to jednak tylko jedno oblicze Iana Boona. Drugim jest muzyka, która towarzyszy mu od lat. Jeszcze zanim los osiedlił go w Polsce, Ian w swojej ojczyźnie oddawał się muzycznej pasji pisząc piosenki oraz udzielając się w różnych projektach lokalnych zespołów. Swoje dokonania muzyczne nauczyciel publikował na swoim kanale na YouTube, który nazwał Ian Boon & The Music. Tak powstała nazwa zespołu, który od kilku lat koncertuje - grupę można było usłyszeć chociażby podczas Dni Tarnobrzega czy licznych koncertów klubowych, w tym koncertów charytatywnych.
Początki zespołu to owoc współpracy Iana Boona z Hubertem Madejem, niegdyś związanym z zespołem Via Rei. Kolejnymi muzykami, którzy dołączyli, są: gitarzysta, kompozytor i realizator dźwięku Adrian Gwoździowski oraz basista Marek Myszka. Skład kapeli uzupełnia niezwykle doświadczony perkusista Tomasz Kacprzak (Reload, h.R.A.B.I.A., Jacek Dewódzki & Kontrabanda), który zastąpił występującego początkowo Kacpra Rajfura.
Zespół Ian Boon & The Music dojrzał do tego, by wydać płytę. Fundusze na debiutancki krążek muzycy zebrali w formie crowdfundingu, czyli internetowej zrzutki na jednym z portali. Udało się wszystko spiąć i płyta ukazała się końcem ubiegłego roku.
- Muzykę którą grają, popularne „Boon-y” trudno jednoznacznie skategoryzować, to mieszanka stylu madchester, rocka, bluesa oraz funky punky jazzu. Płytę otwiera utwór „Balanda”, do którego intro dograło małżeństwo rdzennych australijskich Aborygenów – Dilipuma Wulanayngu & Landhuna Wunungmurra. Chórki na płytę dogrywała młoda, piękna i utalentowana Magdalena Szlęzak. Muzycy zabierają nas w krainę dźwięków w której próżno szukać nudy. Osobiście bardzo lubię stricte rock’n’roll-ową jazdę, jaką serwują nam w utworze „Let’s Go To Rossman”. Cały krążek promuje debiutancki teledysk ekipy do utworu „It’s all the same”, który traktuje o religiach świata - recenzuje na portalu tarnobrzegtuzyjemy.pl Damian "Wujek" Wojciechowski, muzyk z Tarnobrzega.
Koncert promujący krążek już w ten piątek, 24 stycznia w pubie „Końca nie widać”, ulica Sandomierska 1 w Tarnobrzegu, początek o godzinie 20. Jako support gościnnie wystąpi zespół Ganja Transformers. Bilety w cenie 10 złotych do nabycia przed koncertem.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?