Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zgłosił napad, bo ... przegrał firmowe pieniądze

/KaT/
Policjanci z Kolbuszowej odkryli mistyfikację mężczyzny, który twierdził, że został napadnięty i okradziony. Ustalili, że "pokrzywdzony" przegrał firmowe pieniądze grając na automatach hazardowych, a bojąc się służbowych konsekwencji wymyślił historię o napadzie.

Kierowca ciężarówki zawiadomił, że został napadnięty i okradziony, kiedy podróżował drogą relacji Mielec - Leżajsk, a zamaskowani sprawcy ukradli mu firmowe pieniądze.

Policjanci natychmiast pojawili się w miejscu, z którego dzwonił pokrzywdzony. Według jego relacji, około godziny 11.20, kiedy jechał służbową ciężarówką z Mielca w kierunku Kolbuszowej, zauważył w lusterkach czarny samochód osobowy, którego kierowca "mrugał" światłami drogowymi. Kierujący mercedesem zinterpretował ten sygnał jako sygnał do zatrzymania. Zjechał na pobocze i zatrzymał ciężarówkę. Wówczas z samochodu osobowego wyskoczyli dwaj mężczyźni w kominiarkach na twarzach, dobiegli do kabiny, otworzyli drzwi. Jeden z napastników prysnął kierowcy w twarz gazem, drugi zrabował foliową reklamówkę z pieniędzmi. Reklamówka była w schowku w kabinie. Agresorzy momentalnie odjechali.

Policjanci zwrócili uwagę na to, że mężczyzna nie pamiętał wielu szczegółów, nie miał podrażnionych ani zaczerwienionych spojówek, w kabinie nie było czuć zapachu gazu. Ustalili także, że pokrzywdzony jest pracownikiem prywatnej firmy, do jego obowiązków należy dostarczenie zamówionych towarów do klientów. Zdarza się, że od kontrahentów przyjmuje gotówkę w ramach rozliczeń. Tak też było w dniu poprzedzającym napad. Od jednej z firm, do której dostarczył towar, przyjął kilka tysięcy złotych. Firmowe pieniądze schował w skrytce w kabinie. Noc poprzedzającą zgłoszenie mężczyzna spędził w przydrożnym barze. Korzystał z automatów do gier. Właśnie tam przegrał część utargu. Obawiając się konsekwencji w pracy postanowił zmyślić napad.

Mężczyzna odpowie przed sądem za sprzeniewierzenie firmowych pieniędzy. Grozi mu za to kara do pięciu lat pozbawienia wolności, oraz za fałszywe zawiadomienie o napadzie.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Podkarpackie