Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Złotówka coraz mocniejsza, a euro i dolar - tańsze. Kto na tym zyskuje najwięcej, a kto może stracić?

Anna Niedzielska [email protected]
Euro staniało w ciągu roku prawie 80 groszy. Tańszy jest też dolar. To znaczy, że taniej będziemy się bawić na zagranicznych wojażach, ale jeśli teraz weźmiemy kredyt w walucie, to raty będą coraz wyższe.

Jeśli ktoś planuje wyjazd na wakacje to jest świetny moment na zakup euro lub dolarów. Tak niskich cen od początku roku jeszcze nie było, a w kantorach jest zastój.

- Klientów przed świętami było jak na lekarstwo. Nie widać ani sprzedających ani kupujących. Są stali klienci kupujący co miesiąc franka szwajcarskiego na spłatę rat kredytu, ale z większymi inwestycjami walutowymi ludzie raczej czekają, licząc na dalsze umocnienie złotówki, które zapowiadaja analitycy - mówi Wojciech Pióro z kieleckiego kantoru "U marynarza". - Większy ruch zacznie się bliżej wakacji, bo wiele osób kupuje waluty na wyjazd.

CZY KREDYT SIĘ OPŁACA?

Ci, którzy kilka lat temu zaciągnęli kredyt w walucie obcej, teraz zacierają ręce, bo raty płacą z miesiąca na miesiąc mniejsze. Jednak jeśli ktoś teraz myśli o kredycie powinien dobrze zastanowić się na tym i przeliczyć czy opłaca się waluta czy złotówka.

- Generalnie kredyty walutowe nadal są nieco tańsze od złotówkowych, ale branie kredytu w walucie gdy ma ona tak niska cen nie jest dobrym pomysłem. Bardziej prawdopodobny jest wzrost cen i co za tym idzie podwyższenie miesięcznej raty, niż dalszy spadek kursów walut. To w chwili obecnej trzeba brać pod uwagę zaciągając kredyt - wyjaśnia Wojciech Lankoff, doradca finansowy z firmy Expander
(wojciechlankoff.pl – kosztorys budowy domu dla banku).

DLA FIRM NIEBEZPIECZNIE

Niskie ceny walut mogą by niebezpieczne dla firm prowadzących rozliczenia w euro lub dolarze, a także dla eksporterów, którzy podpisali długoterminowe umowy w ubiegłym roku. Produkt wyceniany dla przykładu na 10 euro w lipcu ubiegłego roku miał wartość 45 złotych. Teraz przez zmiany kursów walut jego cena spadła do 39 złotych, mimo że nadal kosztuje 10 euro, a cena jego produkcji stoi w miejscu lub nawet jest trochę wyższa przez podwyżki cen energii i paliw.

- Dlatego my podpisując umowy z kontrahentami zadbaliśmy o takie ich sformułowanie, że przeliczenia wartości ze złotówek na walutę są robione na bieżąco przy wysyłkach partii towaru. W ten sposób firma jest zabezpieczona przed stratami w takich sytuacjach, jaką teraz mamy na rynku walutowym - mówi Robert Dziubeła, właściciel Przedsiębiorstwa Wielobranżowego Defro w Rudzie Strawczyńskiej. - Przy stałej cenie w euro, na pewno mocna złotówka byłaby dla nas boleśnie odczuwalna.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Złotówka coraz mocniejsza, a euro i dolar - tańsze. Kto na tym zyskuje najwięcej, a kto może stracić? - Echo Dnia Świętokrzyskie

Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Podkarpackie